Najbliższej nocy powrócimy do czasu letniego. O godzinie 2.00 przesuniemy wskazówki zegarów do przodu o godzinę. To oznacza, że w niedzielę będziemy spać o godzinę krócej.
Zmiana czasu nie jest korzystna dla naszych organizmów - mówi profesor Kinga Borowicz-Reutt z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
- Każdy z nas ma ustawiony zegar biologiczny. Dobrze jest, kiedy odpowiada on rytmom dobowym. Niektórzy mają już wypracowany swój rytm i dla takich osób zmiana czasu będzie prawdziwym problemem. Zmiany adaptacyjne wymagają - w zależności od naszego wieku - od 2 tygodni do miesiąca. Im jesteśmy starsi, tym bardziej jesteśmy wrażliwi na zmiany czasu, rytmów dobowych i niedospanie - mówi Borowicz-Reutt.
W krajach Unii Europejskiej czas letni zaczyna się w ostatnią niedzielę marca, a kończy w ostatnią niedzielę października. W tym roku do czasu zimowego wrócimy 29 października.
- Każdy z nas ma ustawiony zegar biologiczny. Dobrze jest, kiedy odpowiada on rytmom dobowym. Niektórzy mają już wypracowany swój rytm i dla takich osób zmiana czasu będzie prawdziwym problemem. Zmiany adaptacyjne wymagają - w zależności od naszego wieku - od 2 tygodni do miesiąca. Im jesteśmy starsi, tym bardziej jesteśmy wrażliwi na zmiany czasu, rytmów dobowych i niedospanie - mówi Borowicz-Reutt.
W krajach Unii Europejskiej czas letni zaczyna się w ostatnią niedzielę marca, a kończy w ostatnią niedzielę października. W tym roku do czasu zimowego wrócimy 29 października.