Tatrzański Park Narodowy szuka osób, które w weekendy pilnowałyby, żeby turyści nie rozdeptywali krokusów. Kwiaty co roku są niszczone przez tych, którzy - wbrew pozorom - przyjeżdżają, aby je podziwiać.
- Zdarzali się tacy, którzy schodzili ze szlaków i rozdeptywali krokusy rosnące na łąkach. Dlatego TPN szuka ochotników, którzy w czasie kilku najbliższych sobót i niedziel pilnowaliby porządku - mówi Dariusz Giś, koordynator wolontariatu w Tatrzańskim Parku Narodowym.
Do zadań ochroniarzy będzie należało między innymi upominanie turystów nieprzestrzegających regulaminu oraz sprzątanie szlaków. Potrzebnych jest kilkanaście osób.
TPN przypomina, że pod ochroną są wszystkie krokusy, nie tylko te rosnące na terenie Parku.