Szwedzka policja zastrzeliła w Sztokholmie 40-letniego nożownika. Napastnik w jednym z mieszkań w południowej dzielnicy Sztokholmu próbował nożem zabić 70-letnią kobietę.
Policję po godzinie 4 nad ranem zaalarmowali sąsiedzi, którzy słyszeli krzyki bitej kobiety pochodzące z mieszkania w dzielnicy Skärholmen. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia, policjanci zauważyli na balkonie budynku mężczyznę atakującego nożem kobietę. Funkcjonariusze musieli użyć służbowej broni palnej, by przerwać atak nożownika.
- Postrzelonego mężczyznę oraz ciężko ranną kobietę w wieku ok. 70. lat przewieziono do szpitala. Dwie godziny później, w wyniku odniesionych ran postrzałowych, mężczyzna zmarł - powiedział szwedzkiemu radiu Sven-Erik Olsson z biura prasowego policji w Sztokholmie.
Śledczy potwierdzili, że nożownik był wcześniej notowany i to, że znała go zaatakowana kobieta. Okolice, gdzie rozegrała się tragedia, są zamieszkane głównie przez imigrantów z byłej Jugosławii i Polski. Na razie policja nie ujawnia narodowości ofiary i napastnika.
- Postrzelonego mężczyznę oraz ciężko ranną kobietę w wieku ok. 70. lat przewieziono do szpitala. Dwie godziny później, w wyniku odniesionych ran postrzałowych, mężczyzna zmarł - powiedział szwedzkiemu radiu Sven-Erik Olsson z biura prasowego policji w Sztokholmie.
Śledczy potwierdzili, że nożownik był wcześniej notowany i to, że znała go zaatakowana kobieta. Okolice, gdzie rozegrała się tragedia, są zamieszkane głównie przez imigrantów z byłej Jugosławii i Polski. Na razie policja nie ujawnia narodowości ofiary i napastnika.