Z Ukrainy wydalono dwie rosyjskie dziennikarki. Ukraińskie służby zarzuciły im przygotowywanie materiałów oczerniających Ukrainę. To nie pierwsze tego typu sankcje wobec rosyjskich dziennikarzy.
Reporterki rosyjskich stacji telewizyjnych Pierwyj Kanał oraz Rossija - Walentyna Sołowiowa i Olga Juriewa - usłyszały, że mają trzyletni zakaz wjazdu na Ukrainę.
Ukraińska Służba Bezpieczeństwa odesłała Sołowiową do Rosji, a Juriewą do Kazachstanu. Zdaniem Służby Bezpieczeństwa, obie dziennikarki oddelegowano do Kijowa celem przygotowania tendencyjnych materiałów dotyczących obchodów Dnia Zwycięstwa i rocznicy zakończenia II wojny światowej. Materiały te, jak napisano w komunikacie, miała wykorzystać rosyjska propaganda w celu dyskredytacji Ukrainy w oczach społeczności międzynarodowej.
To nie pierwsze wydalenie rosyjskiego dziennikarza z Ukrainy. W marcu podobny los spotkał dziennikarkę kanału Rossija 24.
Ukraińska Służba Bezpieczeństwa odesłała Sołowiową do Rosji, a Juriewą do Kazachstanu. Zdaniem Służby Bezpieczeństwa, obie dziennikarki oddelegowano do Kijowa celem przygotowania tendencyjnych materiałów dotyczących obchodów Dnia Zwycięstwa i rocznicy zakończenia II wojny światowej. Materiały te, jak napisano w komunikacie, miała wykorzystać rosyjska propaganda w celu dyskredytacji Ukrainy w oczach społeczności międzynarodowej.
To nie pierwsze wydalenie rosyjskiego dziennikarza z Ukrainy. W marcu podobny los spotkał dziennikarkę kanału Rossija 24.