Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Jerozolima. Fot. www.pixabay.com/photo-556044 (domena publiczna)
Jerozolima. Fot. www.pixabay.com/photo-556044 (domena publiczna)
Do 52 wzrosła liczba zabitych przez izraelskie siły w Strefie Gazy podczas protestów przeciwko inauguracji ambasady USA w Jerozolimie - podał palestyński minister zdrowia. Wśród zabitych jest 16 dzieci. W związku z otwarciem ambasady Organizacja Wyzwolenia Palestyny wezwała także do strajku generalnego na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy.
W starciach, w których brało udział ponad 35 tysięcy osób, zostało rannych ponad 2400 Palestyńczyków. Palestyńczycy rzucali kamieniami, pchali płonące opony w kierunku granicy i próbowali zbliżyć się do ogrodzenia. Chcieli dostać się do izraelskich snajperów strzelających z drugiej strony.

Ahmad Tibi, polityk palestyński, mówił, że to smutny dzień dla jego rodaków.

- Jesteśmy tu, by demonstrować pokojowo, nie mamy broni, kul, nie atakujemy nikogo. Oni zaczęli nas atakować, nawet członków parlamentu. Byli agresywni, nie dali nam przedstawić w sposób demokratyczny naszego zdania. Nie dla takiego kroku, nie dla masakry w Gazie. To smutny dzień dla Palestyńczyków, ale Palestyńczycy w przeszłości mieli bardziej tragiczne dni i oni przeżyją i ten ciężki dzień - powiedział Ahmad Tibi.

Swój sprzeciw wobec sytuacji w strefie Gazy wyraziły Niemcy i Francja. Rzeczniczka izraelskiego ministerstwa spraw zagranicznych powiedziała, że prawo do pokojowego protestu musi mieć również zastosowanie w Strefie Gazy. Dodała, że Izrael ma prawo zabezpieczyć swoje ogrodzenie graniczne przed gwałtownymi wtargnięciami, ale powinien stosować należyte proporcje.

Ambasada amerykańska została usytuowana na terenie dotychczasowego konsulatu Stanów Zjednoczonych w Jerozolimie. Na początku ma w niej pracować kilkadziesiąt osób. Decyzję o przeniesieniu placówki z Tel Awiwu podjęto po tym, gdy Donald Trump ogłosił, że uznaje Jerozolimę za stolicę Izraela. Decyzja została negatywnie oceniona między innymi przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Zdaniem krytyków, obecność ambasady w poprzednim miejscu, gwarantowała większą stabilność w regionie. Palestyńczycy podobnie jak Żydzi uważają bowiem Jerozolimę za swoją stolicę.

Amerykański Kongres w 1995 roku przyjął ustawę zobowiązującą Stany Zjednoczone do przeniesienia ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy. Poprzednicy Donalda Trumpa nie decydowali się jednak na ten ruch. Tłumaczyli to względami bezpieczeństwa narodowego.
- Jesteśmy tu, by demonstrować pokojowo, nie mamy broni, kul, nie atakujemy nikogo. Oni zaczęli nas atakować, nawet członków parlamentu. Byli agresywni, nie dali nam przedstawić w sposób demokratyczny naszego zdania. Nie dla takiego kroku, nie dla masakry

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty