Premier Szwecji Stefan Löfven skrytykował w czwartek Przewodniczącego Rady Europy Donalda Tuska. Zdaniem szefa szwedzkiego rządu, wypowiedziane w środę słowa Tuska pod adresem prezydenta USA nie powinny mieć miejsca.
Szef Rady Europy podczas konferencji prasowej przed szczytem państw Unii Europejskiej w Sofii, skrytykował politykę zagraniczną administracji prezydenta Donalda Trumpa m,in. za wycofanie się przez USA z porozumienia nuklearnego z Iranem. Tusk powiedział, że ”patrząc na ostatnie decyzje prezydenta Trumpa, ktoś mógłby pomyśleć: jak się ma takich przyjaciół, to po co komu wrogowie?”. Te słowa powtórzył Donald Tusk również na Twiterrze.
- Nie użyłbym takich słów. Nie rozumiem dlaczego poważna dyplomacja, musi być komentowana wpisami na Twitterze. Uważam, że to błąd. Te kwestie, powinny być przedmiotem bezpośrednich rozmów - powiedział w stolicy Bułgarii Stefan Löfven.
- Nie użyłbym takich słów. Nie rozumiem dlaczego poważna dyplomacja, musi być komentowana wpisami na Twitterze. Uważam, że to błąd. Te kwestie, powinny być przedmiotem bezpośrednich rozmów - powiedział w stolicy Bułgarii Stefan Löfven.