Perspektywa stałej obecności wojskowej USA w Polsce przestaje być tylko pobożnym życzeniem. Komisja sił zbrojnych amerykańskiego Senatu chce zlecić Pentagonowi ocenę zasadności stacjonowania sił lądowych Stanów Zjednoczonych na terytorium Polski.
Zapis dotyczący Polski znalazł się w przegłosowanym w czwartek przez Komisję Sił Zbrojnych Senatu projekcie budżetu Pentagonu na 2019 rok, który przewiduje wydatki wojskowe USA na poziomie 719 miliardów dolarów. Jeden z zapisów ustawy zobowiązuje amerykańskiego sekretarza obrony do zbadania możliwości i zasadności rozlokowania na stałe w Polsce brygady wojsk lądowych.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas wizyty w stolicy Estonii Tallinie powiedział, że sygnały dotyczące ulokowania bazy w Polsce to efekt jego niedawnej wizyty w USA.
- Usłyszeliśmy, że jest taka inicjatywa w Senacie USA, żeby zwiększyć fundusze na obecność stałą wojsk amerykańskich w Polsce. To jest proces, cieszę się z tego, że nasza wspólna praca przynosi rezultaty, to wysiłek całego rządu Mateusza Morawieckiego i przynosi on efekt - zaznaczył Mariusz Błaszczak.
Jednostka taka wraz z oddziałami wsparcia i obsługi liczy od 4 do 4,5 tysiąca żołnierzy. Kierowana jest zwykle przez oficera w randze pułkownika.
Projekt budżetu Pentagonu przeszedł w Komisji Sił Zbrojnych przytłaczającą większością głosów 25 do 2 i w takiej wersji prawdopodobnie zostanie uchwalony przez cały Senat. Własną wersję budżetu obronnego uchwaliła wczoraj Izba Reprezentantów.
W tym projekcie nie ma zapisu dotyczącego zasadności stałego stacjonowania brygady wojsk USA Polsce. Przewidziano w nim natomiast 144 miliony dolarów na budowę baz amerykańskiego sprzętu wojskowego w Drawsku Pomorskim, Powidzu i Żaganiu. Po uchwaleniu budżetów przez obie izby Kongresu dojdzie do ustalenia wspólnej wersji.
W negocjacjach ze strony Izby Reprezentantów kluczową rolę odegra przewodniczący Komisji Sił Zbrojnych Mac Thornberry, z którym niedawno spotkał się w Waszyngtonie minister obrony Mariusz Błaszczak.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas wizyty w stolicy Estonii Tallinie powiedział, że sygnały dotyczące ulokowania bazy w Polsce to efekt jego niedawnej wizyty w USA.
- Usłyszeliśmy, że jest taka inicjatywa w Senacie USA, żeby zwiększyć fundusze na obecność stałą wojsk amerykańskich w Polsce. To jest proces, cieszę się z tego, że nasza wspólna praca przynosi rezultaty, to wysiłek całego rządu Mateusza Morawieckiego i przynosi on efekt - zaznaczył Mariusz Błaszczak.
Jednostka taka wraz z oddziałami wsparcia i obsługi liczy od 4 do 4,5 tysiąca żołnierzy. Kierowana jest zwykle przez oficera w randze pułkownika.
Projekt budżetu Pentagonu przeszedł w Komisji Sił Zbrojnych przytłaczającą większością głosów 25 do 2 i w takiej wersji prawdopodobnie zostanie uchwalony przez cały Senat. Własną wersję budżetu obronnego uchwaliła wczoraj Izba Reprezentantów.
W tym projekcie nie ma zapisu dotyczącego zasadności stałego stacjonowania brygady wojsk USA Polsce. Przewidziano w nim natomiast 144 miliony dolarów na budowę baz amerykańskiego sprzętu wojskowego w Drawsku Pomorskim, Powidzu i Żaganiu. Po uchwaleniu budżetów przez obie izby Kongresu dojdzie do ustalenia wspólnej wersji.
W negocjacjach ze strony Izby Reprezentantów kluczową rolę odegra przewodniczący Komisji Sił Zbrojnych Mac Thornberry, z którym niedawno spotkał się w Waszyngtonie minister obrony Mariusz Błaszczak.