Przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie rozpoczął sie proces w sprawie zabójstwa 17-letniej Iwony Cygan w małopolskim Szczucinie. Po 20 latach od zbrodni na ławie oskarżonych zasiadło 17 osób, w tym 14 byłych funkcjonariuszy policji, którym zarzucono m.in. utrudnianie postępowania karnego.
Z aktu oskarżenia odczytanego przez prokuratora Piotra Krupińskiego wynika, że Iwona Cygan zginęła w sierpniu 1998 roku, broniąc się przed gwałtem ze strony Pawła K.
- Wobec stawianego przez Iwonę Cygan oporu odnośnie odbycia stosunku seksualnego wbrew jej woli, zaczął ją szarpać, a następnie wraz z Józefem K. i inną ustaloną osobą - co do której wyłączono materiały do odrębnego postępowania - obezwładnił pokrzywdzoną, broniącą się przed naruszeniem jej nietykalności cielesnej, przez chwycenie i trzymanie jej za ręce, a następnie przez wielokrotne zadawanie pokrzywdzonej wielu ciosów narzędziem twardym, tępym lub tępokrawędzistym, spowodował u niej obrażenia ciała - uzasadniał sędzia.
Następnie Iwonę Cygan przewieziono nad Wisłę w Łęce Szczucińskiej, gdzie została uduszona, a jej ciało porzucono.
Ojcu Pawła K., Józefowi K. zarzuca się współsprawstwo zabójstwa. Koleżanka 17-latki, Renata G.D. odpowiada za utrudnianie śledztwa i składanie fałszywych zeznań. Proces toczy się z częściowym wyłączeniem jawności.