Mieszkańcy Waszyngtonu poznali polski folklor. To za sprawą festiwalu "Wianki", który odbył się w sobotę przed pomnikiem Lincolna, jedną z głównych atrakcji stolicy Stanów Zjednoczonych.
Kilkuset Polaków z Waszyngtonu i okolic przybyło przed pomnik Lincolna, by posłuchać polskiej muzyki ludowej, wyplatać wianki i dekorować je kwiatami. Niektórzy przyprowadzili swoich amerykańskich przyjaciół. - Przyszłam ze swoją znajomą. Chciałam, żeby zobaczyła polskie tańce i miała okazję poznać naszą kulturę - mówiła Polka mieszkająca w USA.
Jedną z atrakcji festiwalu była procesja młodych dziewcząt w wiankach na głowach nad słynny "Reflecting pool", czyli zbiornik wodny ciągnący się od pomnika Lincolna w kierunku Monumentu Waszyngtona. Na zakończenie zespoły folklorystyczne i widzowie wspólnie odtańczyli Poloneza. - To jest wspaniała tradycja, którą mamy w sercach - mówiła Stanisława Skrypczuk z zespołu "Brothers In-law", który co roku występuje na festiwalu.
Występom Polaków przypatrywali się Amerykanie i turyści z całego świata. - To było piękne. Wspaniała kultura - przyznała Amerykanka, która przyszła na festiwal.
Organizatorem "Wianków" jest działające od ponad 50 lat w USA Polish American Arts Association.
Jedną z atrakcji festiwalu była procesja młodych dziewcząt w wiankach na głowach nad słynny "Reflecting pool", czyli zbiornik wodny ciągnący się od pomnika Lincolna w kierunku Monumentu Waszyngtona. Na zakończenie zespoły folklorystyczne i widzowie wspólnie odtańczyli Poloneza. - To jest wspaniała tradycja, którą mamy w sercach - mówiła Stanisława Skrypczuk z zespołu "Brothers In-law", który co roku występuje na festiwalu.
Występom Polaków przypatrywali się Amerykanie i turyści z całego świata. - To było piękne. Wspaniała kultura - przyznała Amerykanka, która przyszła na festiwal.
Organizatorem "Wianków" jest działające od ponad 50 lat w USA Polish American Arts Association.