Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Unijne stanowisko do tej pory było takie, że ewentualne złagodzenie sankcji, bądź ich całkowite zniesienie jest uzależnione od wypełnienia mińskich porozumień o zawieszeniu broni na wschodzie Ukrainy. Fot. pixabay.com / 3dman_eu (CC0 domena publiczna)
Unijne stanowisko do tej pory było takie, że ewentualne złagodzenie sankcji, bądź ich całkowite zniesienie jest uzależnione od wypełnienia mińskich porozumień o zawieszeniu broni na wschodzie Ukrainy. Fot. pixabay.com / 3dman_eu (CC0 domena publiczna)
Unijne sankcje gospodarcze wobec Rosji nałożone za aneksję Krymu powinny być przedłużone - zapowiedziała w Luksemburgu szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini. Restrykcje wygasają wraz z końcem lipca.
Zielone światło mają dać europejscy przywódcy na dwudniowym szczycie, który rozpoczyna się w czwartek w Brukseli.

Unijne stanowisko do tej pory było takie, że ewentualne złagodzenie sankcji, bądź ich całkowite zniesienie jest uzależnione od wypełnienia mińskich porozumień o zawieszeniu broni na wschodzie Ukrainy. Szefowa unijnej dyplomacji powiedziała, że postępu w tej sprawie nie ma.

- W związku z tym, że nie ma postępu, musimy podjąć określone decyzje - zaznaczyła Federica Mogherini.

Jednak - mimo, że porozumienia mińskie nie są realizowane - to w przeszłości zdarzało się, że kraje, które mają dobre i bliskie relacje z Rosją apelowały o złagodzenie, a nawet zniesienie restrykcji. Ostatni taki apel popłynął z Włoch, a do przedłużenia sankcji potrzebna jest jednomyślność.

- Obecnie nic nie wskazuje na to, żeby tej jednomyślności nie było - skomentował minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Jeśli zapadnie pozytywna decyzja sankcje zostaną przedłużone do końca stycznia.
Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty