Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz złoży też kwiaty przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego. Fot. twitter.com/MSZ_RP
Szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz złoży też kwiaty przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego. Fot. twitter.com/MSZ_RP
Minister Spraw Zagranicznych Litwy, Linas Linkevičius uważa, że "Europa nie odrobiła swojej lekcji" po rosyjskiej agresji na Gruzję.
Szefowie dyplomacji Polski, Litwy i Łotwy spotkali się w poniedziałek w Warszawie. Po południu polecieli do Gruzji, w przededniu 10. rocznicy rosyjskiej agresji na ten kraj. Ta podróż ma nawiązać do wizyty polityków tych krajów, do której doszło dekadę temu z inicjatywy ówczesnego polskiego prezydenta, Lecha Kaczyńskiego.

Ministrowie podkreślali, że zagrożenie ze strony Rosji jest nadal realne. Linas Linkevičius przekonywał, że Europa nie wyciągnęła wniosków po ataku Rosji na Gruzję.

- Mówiliśmy, że musimy zachować zdecydowane stanowisko, musimy żądać od agresora odpowiedniego zachowania. W zasadzie prawie nikt nie posłuchał - powiedział.

Szef litewskiej MSZ dodał, że zagrożenie ze strony rosyjskiej Europa powinna mieć cały czas "z tyłu głowy".

Edgars Rinkevičs, szef łotewskiego MSZ-tu mówił tymczasem o tym, że ta wizyta będzie też miała praktyczny wymiar. Politycy spotkają się z prezydentem, premierem, szefem parlamentu oraz ministrem spraw zagranicznych Gruzji. Będą rozmawiali między innymi o zbliżeniu Gruzji z Unią i NATO. Zwrócił uwagę, że Gruzja i Ukraina przechodzą teraz wielką przemianę, podczas gdy nadal walczą o swoją integralność terytorialną.

- Wszyscy rozumiemy, że ta sytuacja zmieni się tylko, jak zarówno Gruzja jak i Ukraina staną się częścią naszej euroatlantyckiej rodziny - dodał Edgars Rinkevičs.

Politycy z Polski, Litwy, Łotwy i Ukrainy mają w stolicy Gruzji Tbilisi złożyć kwiaty przy Pomniku Bohaterów Poległych za Jedność Gruzji. Pojadą również na granicę z Osetią Południową, republiką, która 10 lat temu odłączyła się od Gruzji i ogłosiła niepodległość.

Szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz złoży też kwiaty przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego.

Rosyjsko-gruzińska wojna trwała 9 dni. W czasie trwania walk zginęło 175 żołnierzy i cywilów gruzińskich oraz prawdopodobnie około 50 cywilów z Osetii Południowej.
- Mówiliśmy, że musimy zachować zdecydowane stanowisko, musimy żądać od agresora odpowiedniego zachowania. W zasadzie prawie nikt nie posłuchał - powiedział.
- Wszyscy rozumiemy, że ta sytuacja zmieni się tylko, jak zarówno Gruzja jak i Ukraina staną się częścią naszej euroatlantyckiej rodziny - dodał Edgars Rinkevičs.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty