Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Micheil Saakaszwili. Żródło: pl.wikipedia.org/wiki/Micheil_Saakaszwili
Micheil Saakaszwili. Żródło: pl.wikipedia.org/wiki/Micheil_Saakaszwili
10 lat temu wybuchła gruzińsko-rosyjska wojna o Osetię Południową. Po wielu miesiącach prowokacji ze strony południowo-osetyjskich separatystów, wspieranych przez rosyjskie wojska ówczesny prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili podjął decyzję o odzyskaniu kontroli nad zbuntowanym regionem.
8 sierpnia doszło do regularnych starć gruzińskiej armii z uzbrojonymi bojówkami południowoosetyjskich separatystów. Późnym popołudniem Rosja wysłała swoją 58 armię stacjonującą we Władykaukazie na pomoc rebeliantom. Rosyjscy żołnierze zajęli przedmieścia Cchinwali i stamtąd ostrzeliwali gruzińskie oddziały. Gdy okazało się, że Gruzini w ciągu doby przejmują kontrolę nad niemal całym zbuntowanym regionem, rosyjskie lotnictwo zbombardowało gruziński port Poti i bazę wojskową Senaki. Obecny prezydent Gruzji Giorgi Margwelaszwili tłumaczy, że Rosja już od lat 90 XX w., po rozpadzie ZSRR nie chciała dopuścić do wyjścia z jej strefy wpływów dawnych republik radzieckich.

- W 2008 roku regularne wojska rosyjskiej armii okupowały część Gruzji. My od dawna staraliśmy się być niepodległym i suwerennym krajem. Polityka Rosji w stosunku do sąsiadów jest następująca - będziemy was karać dopóki będziecie myśleć niezależnie.

Wojnę gruzińsko - rosyjską zakończyło porozumienie o zawieszeniu broni. Rosja do dziś nie wypełniła części zawartych w dokumencie punktów, w tym nie wycofała swoich wojsk z Osetii Południowej i Abchazji.
Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty