Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną tragicznego wypadku autokaru na Podkarpaciu. Doszło do niego późnym wieczorem w Leszczawie Dolnej, w powiecie przemyskim. Trzy osoby zginęły, a kilkadziesiąt jest rannych.
- Autokar jadąc serpentynami zsunął się ze skarpy - mówi Bartosz Wilk z Komendy Wojewódzkiej w Rzeszowie. - Podróżowały nim 54 osoby. 3 osoby zginęły na miejscu, 51 rannych w różnym wieku, zostało przewiezionych do szpitali. Na miejscu nadal pracują policjanci, strażacy, ratownicy i prokurator. Zabezpieczane są ślady, które pomogą ustalić przyczynę wypadku i jego przebieg.
Wilk dodał, że w szpitalu ustalana jest tożsamość osób. - Na tę chwilę nie mamy informacji, żeby obrażenia tych osób zagrażały ich życiu - podkreśla Bartosz Wilk.
Autokar miał ukraińskie tablice rejestracyjne. Przewoził wycieczkę obywateli Ukrainy ze Lwowa.