Prezydent Andrzej Duda rozpoczyna w sobotę wizytę w Australii i Nowej Zelandii. W najbliższych dniach spotka się z władzami tych krajów, miejscowymi biznesmenami oraz mieszkającymi na antypodach Polakami.
Prezydent będzie rozmawiał zarówno z władzami krajowymi, jak i stanowymi obu państw, a także z liderami miejscowej opozycji. Głównymi tematami spotkań będą kwestie bezpieczeństwa oraz zmian klimatycznych.
- Poprzez fakt polskiego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa jest to oczywisty wymiar dyskusji o międzynarodowej polityce globalnej, w tym także polityce w regionie południowego Pacyfiku i polityki chińskiej, rosyjskiej. Australia i Nowa Zelandia są także aktywnymi uczestnikami dyskusji klimatycznej a Polska jest w grudniu gospodarzem wielkiej globalnej konferencji klimatycznej w Katowicach - zapowiada szef gabinetu polskiego prezydenta Krzysztof Szczerski.
Prezydent weźmie też udział w forum gospodarczym, poświęconym energetyce. - To bardzo ważna gałąź australijskiego przemysłu - mówi Polskiemu Radiu Zbigniew Lazar, który pracował dla australijskiego rządu i zajmował się komunikacją społeczną. - Australia to przede wszystkim surowce, takie jak gaz naturalny, węgiel, złoto i metale ziem ciężkich, które są niezbędne do rozwoju współczesnej technologii. Smartfony, laptopy czyli przyszłość naszej gospodarki nie mogą istnieć bez tych metali. Występują one w Australii i w Afryce, przy czym Afrykę praktycznie skolonizowały Chiny - dodaje Zbigniew Lazar.
W Australii prezydent Andrzej Duda spotka się także z przedstawicielami miejscowych start-upów. Prezydent będzie też rozmawiał z Polonią w obu krajach, w tym z osobami, które w czasie II wojny światowej wraz z armią Andersa uciekały przez Bliski Wschód i trafiły do Nowej Zelandii.