Politycy i przedstawiciele świata biznesu za oceanem wspominają Kofiego Annana. Były sekretarz generalny ONZ i laureat pokojowej nagrody Nobla, zmarł w sobotę w wieku 80 lat.
Był prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama w wydanym oświadczeniu, nazwał Kofiego Annana "dyplomatą i społecznikiem, który uosabiał misję Organizacji Narodów Zjednoczonych. "Nigdy nie zaprzestał swej pogoni za lepszym światem." - napisał Barack Obama.
Amerykańska ambasador przy ONZ napisała z kolei, że "Stany Zjednoczone dołączają do społeczności dyplomatycznej, która czci życie Kofiego Annana". Przekazała też wyrazy miłości i zapewnienie o modlitwie rodzinie zmarłego. "Pracował niestrudzenie, aby nas jednoczyć i nigdy nie przestał walczyć o godność jakiejkolwiek osoby." - napisała Nikki Haley.
"Kofi Annan nie tylko mówił o budowaniu sprawiedliwszego i spokojniejszego świata, poświęcił życie na czynienie tego. Dzięki niemu świat stał się lepszym." - napisał premier Kanady. Justin Trudeau dodał, że "teraz zadaniem nas wszystkich jest troszczyć się o kontynuowanie tej pracy".
Zmarłego dyplomatę wspominają także wpływowe osoby spoza świata polityki. "Był jednym z wielkich, działających na rzecz pokoju. Miałem szczęście współpracować z nim przy wielu okazjach. To smutne dowiedzieć się o jego śmierci" - napisał biznesmen i filantrop Bill Gates.
Prezydent Donald Trump, ani Biały Dom nie wydali dotychczas oświadczenia w sprawie śmierci byłego sekretarza generalnego ONZ.
Amerykańska ambasador przy ONZ napisała z kolei, że "Stany Zjednoczone dołączają do społeczności dyplomatycznej, która czci życie Kofiego Annana". Przekazała też wyrazy miłości i zapewnienie o modlitwie rodzinie zmarłego. "Pracował niestrudzenie, aby nas jednoczyć i nigdy nie przestał walczyć o godność jakiejkolwiek osoby." - napisała Nikki Haley.
"Kofi Annan nie tylko mówił o budowaniu sprawiedliwszego i spokojniejszego świata, poświęcił życie na czynienie tego. Dzięki niemu świat stał się lepszym." - napisał premier Kanady. Justin Trudeau dodał, że "teraz zadaniem nas wszystkich jest troszczyć się o kontynuowanie tej pracy".
Zmarłego dyplomatę wspominają także wpływowe osoby spoza świata polityki. "Był jednym z wielkich, działających na rzecz pokoju. Miałem szczęście współpracować z nim przy wielu okazjach. To smutne dowiedzieć się o jego śmierci" - napisał biznesmen i filantrop Bill Gates.
Prezydent Donald Trump, ani Biały Dom nie wydali dotychczas oświadczenia w sprawie śmierci byłego sekretarza generalnego ONZ.