Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Do katastrofy tupolewa, którym polska delegacja leciała na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej, doszło 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Do katastrofy tupolewa, którym polska delegacja leciała na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej, doszło 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
W poniedziałek grupa pięciu polskich prokuratorów rozpocznie prace przy wraku Tupolewa w Smoleńsku. Wspomogą ich specjaliści: technicy informatyczni. Samolot TU-154M rozbił się na terenie lotniska Smoleńsk-Siewiernyj 10 kwietnia 2010 roku. W katastrofie zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką.
Polscy prokuratorzy w niedzielę byli już na miejscu, a w poniedziałek zaczną pracę. Do Rosji przyjechali samochodami. Musieli korzystać z okrężnej drogi przez Litwę i Łotwę, ponieważ strona rosyjska nadal blokuje obywatelom państw trzecich przekraczanie granicy białorusko-rosyjskiej.

Jak informuje rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik, na terenie lotniska, gdzie znajduje się wrak samolotu, śledczy dokonają czynności procesowych związanych z oględzinami wraku. Mają na to pięć dni. - Polscy prokuratorzy między 3 a 7 września 2018 roku będą realizowali jeden z wniosków o pomoc prawną, który został przyjęty przez Federację Rosyjską - mówi Bialik.

Prokuratorzy mają przyjrzeć się między innymi elementom konstrukcyjnym rządowego samolotu. Pięcioosobowy zespół polskich specjalistów otrzymał zgodę od Rosjan na ponowne przeprowadzenie oględzin konstrukcji wraku Tu-154M w ramach tak zwanej międzynarodowej pomocy prawnej, o którą od dawna wnioskował Zespół Śledczy numer 1 polskiej Prokuratury Krajowej. Zgodnie z procedurą ustaloną osiem lat temu, wszystkie czynności będą wykonywane przez rosyjskich ekspertów i pod nadzorem rosyjskiego Komitetu Śledczego.

Strona rosyjska od początku utrudnia śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Rosjanie nie chcą zwrócić Polsce wraku maszyny oraz rejestratorów lotu. Odmawiają także realizacji niektórych wniosków o pomoc prawną albo realizują je z dużym opóźnieniem.
Relacja Aleksandra Pszoniaka/Informacyjna Agencja Radiowa
Relacja Macieja Jastrzębskiego/Informacyjna Agencja Radiowa

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty