Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Wkroczenie Armii Czerwonej do Polski było wypełnieniem warunków traktatu Ribbentrop - Mołotow, który zakładał podział Polski i Europy pomiędzy III Rzeszę a ZSRR. Fot. arch.
Wkroczenie Armii Czerwonej do Polski było wypełnieniem warunków traktatu Ribbentrop - Mołotow, który zakładał podział Polski i Europy pomiędzy III Rzeszę a ZSRR. Fot. arch.
79 lat temu, 17 września 1939 roku wojska sowieckie bez wypowiedzenia wojny, wkroczyły na terytorium naszego kraju. Armia Czerwona przed świtem przekroczyła granicę z Polską, na całej jej długości.
Władze w Moskwie przekazały wcześniej polskiemu ambasadorowi Wacławowi Grzybowskiemu notę, w której zamieszczono niezgodne z prawdą oświadczenie o rozpadzie państwa polskiego, ucieczce rządu i konieczności - jak napisano - "ochrony ludności" na wschodnich terenach.

Do Polski o świcie wkroczyły wojska dwóch frontów radzieckich oraz jednostki NKWD. Siłom radzieckim opór stawili zdecydowanie mniejsze jednostki między innymi Korpusu Ochrony Pogranicza, Brygada Rezerwowa Kawalerii Wołkowysk i Samodzielna Grupa Operacyjna Polesie.

Jak mówi historyk doktor Szymon Niedziela dysproporcja sił pomiędzy Wojskiem Polskim a Armią Czerwoną była ogromna.

- Te dwa fronty białoruski i ukraiński, które na Polskę napadają, to jest ponad 600 tysięcy żołnierzy. Ponadto około 5 tysięcy czołgów i transporterów i 3 tysięcy samolotów, to była niewyobrażalna siła. Wraz z wojskami radzieckimi do Polski wchodzą też specjalne jednostki NKWD, których zadaniem jest zajmowanie strategicznych punktów w Polsce oraz aresztowania obywateli - powiedział dr Szymon Niedziela.

Sytuację polskich wojsk utrudniał niejasny rozkaz naczelnego wodza Edwarda Rydza-Śmigłego, który wydał polecenie oddziałom, by nie walczyły z Rosjanami, chyba że przy próbie rozbrojenia. Edward Rydz-Śmigły nakazał też wojskom odwrót w kierunku na Rumunię i na Węgry.

- Polacy jednak, pomimo porażającej przewagi liczebnej Rosjan, stawiali zaciekły opór - dodaje doktor Szymon Niedziela.

Zdaniem historyka, nie da się logicznie wytłumaczyć tego rozkazu, a jego skutki były tragiczne. Często tysiące polskich żołnierzy i setki oficerów wpadało w ręce sowieckie.

- Pomimo to, powiedzmy sobie wyraźnie, że w walce z Armią Czerwoną żołnierz polski przelewał krew. Nie było tylko tak, że Polacy oddawali się do niewoli albo po prostu Rosjanie przejmowali kontrolę nad tymi oddziałami - mówi doktor Szymon Niedziela.

Zaciekłe walki toczyły się między innymi o Wilno, Grodno oraz o Rejon Sarny oraz w bitwie pod Kadziowcami, gdzie polska kawaleria odparła atak radzieckich czołgów, niszcząc przy tym kilkanaście maszyn.

Wkroczenie Armii Czerwonej do Polski było wypełnieniem warunków traktatu Ribbentrop - Mołotow, który zakładał podział Polski i Europy pomiędzy III Rzeszę a ZSRR.

- Stalin wstrzymał się jednak z ofensywą do 17 września, musiał być pewny, że pozbawiona doświadczonej kadry oficerskiej Armia Czerwona nie napotka zorganizowanego oporu licznych jednostek oraz, że z pomocą nie ruszą Polsce sojusznicy - zaznacza historyk Michał Pacut. - Stalin czekał, bo nie był pewny jak potoczy się wojna polsko-niemiecka, a po drugie nie wiedział, jaka będzie reakcja zachodnich aliantów czyli Francji i Wielkiej Brytanii. Ostatecznie zdecydował się na atak dopiero 17 września, już po tym, gdy dowiedział się, że zachodni sojusznicy Polski podjęli decyzję o nieudzielaniu aktywnej pomocy w walce z Niemcami - powiedział historyk.

Wkroczenie Sowietów na wschodnie ziemie II Rzeczypospolitej przyniosło aresztowania, wcielenia do Armii Czerwonej, mordowanie jeńców i masakrowanie ludności cywilnej. Nastąpiły także masowe deportacje Polaków na Syberię i do Kazachstanu, które objęły blisko półtora miliona osób, w tym kobiety i dzieci.

Byli oni w barbarzyński sposób uprowadzani z domów, skazywani na katorgę, głodzeni i zmuszani do pracy w nieludzkich warunkach. Tylko nielicznym zesłańcom udało się przeżyć i wrócić do kraju.
Relacja Przemysława Lisa (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty