Środkowo-wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych wciąż nie może się podnieść po niszczycielskiej działalności huraganu "Florence", który po przejściu na ląd przekształcił się w tropikalną burzę.
Według ostatnich informacji Florence zabił 33 osoby, bilans ten wciąż niestety nie jest ostateczny.
W dalszym ciągu około 300 tys. gospodarstw domowych pozbawionych jest dopływu energii elektrycznej. Żywioł w postaci opadów deszczu przemieszcza się teraz na północ w stronę Bostonu. Cześć domów, przede wszystkim w Karolinie Północnej, w dalszym ciągu jest zalanych.
To sprawia, że setki tysięcy ludzi, którzy musieli się ewakuować nie wiadomo kiedy wrócą do swojego miejsca zamieszkania. Niektórych dobytek woda dosłownie zmyła z powierzchni ziemi.
Prezydent Donald Trump podczas wspólnej konferencji z polskim prezydentem Andrzejem Dudą pochwalił działania wszystkich służb, które niosły pomoc poszkodowanym. Dodał, że wszyscy oni mogą liczyć na pomoc rządu.