Komisja Europejska ma zdecydować, czy skieruje pozew do unijnego Trybunału Sprawiedliwości przeciwko Polsce w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym. Z informacji brukselskiej korespondentki Polskiego Radia wynika, że skargę przygotował już wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans, który zaproponuje taką decyzję unijnym komisarzom. Decyzja jest spodziewana około południa.
Według Brukseli grozi to upolitycznieniem Sądu.
Wraz z decyzją o pozwie, Frans Timmermans chce, by Komisja zawnioskowała też o tryb przyspieszony rozpatrzenia skargi i tak zwane środki tymczasowe, czyli zawieszenie stosowania przepisów o Sądzie Najwyższym do czasu rozpatrzenia pozwu przez Trybunał.
O takie środki nadzwyczajne Komisja poprosiła też przy okazji Puszczy Białowieskiej. Wtedy wiceprezes Trybunału zgodził się na nie po sześciu dniach od otrzymania prośby z Brukseli pod groźbą wysokich kar finansowych - 100 tysięcy euro dziennie, gdyby Polska się do nich nie zastosowała.
Do zastrzeżeń Komisji dotyczących ustawy o Sądzie Najwyższym i żądań wprowadzenia zmian dwukrotnie odnosił się polski rząd.
W ubiegły piątek przysłał ostatnią odpowiedź odrzucając zastrzeżenia Komisji i uznając je za bezzasadne. Władze w Warszawie napisały, że reforma sądownicza była konieczna i że ustawa o Sądzie Najwyższym nie łamie niezawisłości sędziów. Wskazały też na brak kompetencji Unii do zajmowania się tą kwestią.