Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Zakończył się proces w sprawie tzw. Afery Futbolowej w polskiej piłce nożnej. źródło: https://pixabay.com/pl/pi%C5%82karz-pi%C5%82ka-no%C5%BCna-gry-pi%C5%82ki-3626220/domena publiczna
Zakończył się proces w sprawie tzw. Afery Futbolowej w polskiej piłce nożnej. źródło: https://pixabay.com/pl/pi%C5%82karz-pi%C5%82ka-no%C5%BCna-gry-pi%C5%82ki-3626220/domena publiczna
Zakończył się proces w sprawie tzw. Afery Futbolowej w polskiej piłce nożnej. Prokuratora żąda bezwzględnych kar więzienia dla 24 osób, w tym Ryszarda F. ps. "Fryzjer" i byłych sędziów międzynarodowych Grzegorza G. i Jacka G. Oskarżeni są również byli reprezentanci, m.in. Piotr R.
Prokuratorzy odkryli przestępczą sieć dzięki wnikliwej analizie billingów telefonicznych - i dlatego w poniedziałek, jeszcze przed wygłoszeniem mów końcowych te dowody próbował obalić adwokat Adam Zbigniew Zawiłła.

- Są niczym innym jak ocenami i wnioskami strony procesowej. Absolutnie nie zgodzę się z twierdzeniem jakoby był to jakiś dowód o wartości intelektualnej, zastępujący opinię biegłego. Specjalista to nie jest analityk kryminalny - zaznaczył Zawiłła.

Sąd jednak nie uwzględnił jednak tych argumentów i zamknął przewód sądowy. Wtedy mowy końcowe wygłosili prokuratorzy i jeden z obrońców Jacek Krężelewski, który twierdzi, że jego klient - trener odnowy biologicznej Robert D. - nie miał świadomości, że bierze udział w korupcji.

- Miał błędne przekonanie co do tego, że to, co on wówczas popełnił jest przestępstwem. Był przekonany, że skoro chodzi o to, by oni wygrali i za to mieli dostać pieniądze. Nie za to, że zremisują, to on przestępstwa, Wysoki Sądzie, nie popełnia - argumentował Krężelewski.

Adwokaci innych oskarżonych wygłoszą mowy końcowe na kolejnych terminach. Ponad 30 osobom grozi od 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu do 6 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

Śledczy pracowali nad rozszyfrowaniem szajki korumpującej między innymi sędziów, obserwatorów PZPN czy piłkarzy od 2004 roku. Przewód sądowy, który w poniedziałek zakończono, rozpoczął się osiem lat temu. Na ławie oskarżonych zasiadł Ryszard F. pseudonim "Fryzjer", który miał stać na czele zorganizowanej grupy przestępczej.

Były działacz Amiki Wronki miał kierować siatką skorumpowanych sędziów oraz obserwatorów PZPN od 2000 roku. Prokuratura domaga się dla niego sześciu lat bezwzględnego więzienia.
- Są niczym innym jak ocenami i wnioskami strony procesowej. Absolutnie nie zgodzę się z twierdzeniem jakoby był to jakiś dowód o wartości intelektualnej, zastępujący opinię biegłego. Specjalista to nie jest analityk kryminalny - zaznaczył Zawiłła.
- Miał błędne przekonanie co do tego, że to, co on wówczas popełnił jest przestępstwem. Był przekonany, że skoro chodzi o to, by oni wygrali i za to mieli dostać pieniądze. Nie za to, że zremisują, to on przestępstwa, Wysoki Sądzie, nie popełnia - argumen

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty