Premier podkreślił, że taki budżet udało się skonstruować między innymi dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego. Pozwoliło to znaleźć środki na programy socjalne, a jednocześnie utrzymać w ryzach deficyt.

- A więc z jednej strony polityka związana ze społeczeństwem, z drugiej strony polityka rozwojowa, gospodarcza, inwestycyjna i z trzeciej strony polityka związana z bezpieczeństwem społecznym. Wszystko się mieści w tym budżecie, którego deficyt maleje, dług publiczny do PKB również spada" - powiedział szef rządu.

Premier podkreślił, że w projekcie znalazły się środki na podwyżki płac w sferze budżetowej, w tym dla nauczycieli i służb mundurowych.

Wstępny projekt budżetu, przedłożony przez ministra finansów, zakładał dochody budżetu państwa w wysokości 386 miliardów 900 milionów złotych, a wydatki na poziomie 415 miliardów 400 milionów złotych. Deficyt nie będzie mógł przekroczyć poziomu 28 miliardów 500 milionów złotych. Projekt przewiduje też, że przyszłoroczny wzrost PKB wyniesie 3,8 procent, a średnioroczna inflacja 2,3 procent.