Policyjny samochód, jadący w kolumnie wiozącej prezydenta Andrzeja Dudę, potrącił na pasach 9-letniego chłopca. Dziecko ma jedynie stłuczone kolano, poza tym nic mu się nie stało. Do zdarzenia doszło w Oświęcimiu, gdzie prezydent przyjechał na spotkanie z mieszkańcami.
Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował, że Andrzej Duda ma zamiar jeszcze w czwartek spotkać się z chłopcem i jego rodzicami. Rzecznik dodał, że zdarzenie miało miejsce w odległości około stu metrów przed Starostwem Powiatowym, gdy kolumna skręcała w prawo.
- Samochód policyjny, który prowadził kolumnę zatrzymał się na przejściu dla pieszych, ponieważ było tam dwóch chłopców. Jeden przebiegł przez to przejście dla pieszych, a drugi stanął. W momencie, kiedy wóz policyjny ruszył, chłopiec wbiegł i uderzył w samochód policyjny. Pan prezydent natychmiast zatrzymał kolumnę, wyszedł z samochodu. Podeszliśmy do dziecka i wezwaliśmy karetkę, która poruszała się w naszej kolumnie. Chłopiec został natychmiast opatrzony - powiedział Błażej Spychalski.
Rzecznik prezydenta zaraz po zdarzeniu skontaktował się z rodzicami chłopca.
- Samochód policyjny, który prowadził kolumnę zatrzymał się na przejściu dla pieszych, ponieważ było tam dwóch chłopców. Jeden przebiegł przez to przejście dla pieszych, a drugi stanął. W momencie, kiedy wóz policyjny ruszył, chłopiec wbiegł i uderzył w samochód policyjny. Pan prezydent natychmiast zatrzymał kolumnę, wyszedł z samochodu. Podeszliśmy do dziecka i wezwaliśmy karetkę, która poruszała się w naszej kolumnie. Chłopiec został natychmiast opatrzony - powiedział Błażej Spychalski.
Rzecznik prezydenta zaraz po zdarzeniu skontaktował się z rodzicami chłopca.