Dziesięć osób zginęło w silnym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło karaibskie państwo Haiti. Władze podkreślają, że nie jest to ostateczny bilans ofiar śmiertelnych.
Sejsmolodzy podkreślają, że wstrząsy były bardzo mocne, wynosiły one nawet 6 stopni w skali Richtera. 135 osób zostało przewiezionych do szpitali, część jest wciąż poszukiwanych.
Największe zniszczenia zanotowano w północnej części wyspy. Na szczęście w następstwie trzęsienia ziemi nie wystąpiło zagrożenie tsunami. Utworzony został przez władze specjalny sztab kryzysowy, a ratownicy na miejscu pracować będą jeszcze przez kilka dni. Największe trzęsienie ziemi na Haiti wystąpiło w 2010 roku. Szacuje się, że wówczas żywioł zabił nawet trzysta tysięcy osób. Do dzisiaj z powodu ogromnych zniszczeń ludność jest przesiedlana.
Największe zniszczenia zanotowano w północnej części wyspy. Na szczęście w następstwie trzęsienia ziemi nie wystąpiło zagrożenie tsunami. Utworzony został przez władze specjalny sztab kryzysowy, a ratownicy na miejscu pracować będą jeszcze przez kilka dni. Największe trzęsienie ziemi na Haiti wystąpiło w 2010 roku. Szacuje się, że wówczas żywioł zabił nawet trzysta tysięcy osób. Do dzisiaj z powodu ogromnych zniszczeń ludność jest przesiedlana.