Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
21 osób zatrzymanych i ośmiu policjantów z obrażeniami - to najnowszy bilans Marszu Równości, który w sobotę przeszedł ulicami Lublina, oraz towarzyszącej mu kontrmanifestacji.
Jeden funkcjonariusz wciąż przebywa w szpitalu. Spośród zatrzymanych osób: pięć odpowie za wykroczenia, 16 jest nadal w areszcie. Dla nich konsekwencje prawne będą poważne, bo odpowiedzą za czynną napaść na policjanta, naruszenie nietykalności, bójki, rozbój i udział w nielegalnym zbiegowisku.

- Wśród osób zatrzymanych nie ma uczestników Marszu Równości. Co zaś tyczy się osób zatrzymanych, to po godzinie 13 ta oficjalnie zgłoszona i legalna kontrmanifestacja została zakończona przez organizatorów. To wszystko, co działo się potem było nielegalnym zbiegowiskiem, którego uczestnicy chcieli zakłócić przebieg marszu - mówi rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie Renata Laszczka-Rusek.

Policjant, który przebywa w szpitalu, ma uszkodzony słuch. Wybuchła petarda rzucona przez jednego z kontrmanifestantów.

Z uczestników Marszu Równości w Lublinie nikt nie ucierpiał. Według policyjnych danych, w marszu wzięło udział półtora tysiąca osób, a w próbującej go zakłócić kontrdemonstracji - około 200.
- Wśród osób zatrzymanych nie ma uczestników Marszu Równości - mówi rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie Renata Laszczka-Rusek.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty