Przewodniczący Partii Socjaldemokratycznej, który został trzy tygodnie temu odwołany przez nowy parlament z funkcji premiera, otrzymał szansę tworzenia rządu, po tym, jak w z tej misji zrezygnował lider bloku centroprawicy Ulf Kristersson.

Przewodniczący parlamentu postawił nowemu kandydatowi na premiera tylko jeden warunek. Löfven ma przedstawić koncepcję polityki rządu, przeciwko której nie zagłosuje bezwzględna większość, czyli 175 posłów Riksdagu.

Centrolewica, która w parlamencie, posiada 144 mandaty, będzie musiała uzyskać poparcie partii wchodzących w skład centroprawicowego bloku. Największa z nich, czyli Umiarkowana Partia Koalicyjna wykluczała do tej pory współpracę z socjaldemokratami. Natomiast Liberałowie i Partia Centrum podkreślają, że nadszedł czas, by o takiej współpracy zacząć rozmawiać.

Stefan Löfven zapowiedział w poniedziałek, że o nowym rządzie będzie dyskutował z liderami wszystkich ugrupowań w parlamencie. Zaznaczył, że nie spotka się jednak, w tej sprawie, z przewodniczącym antyimigranckiej i prawicowej partii Szwedzkich Demokratów.