Chirurg onkolog z Gdańska podejrzany o przestępstwa seksualne wobec swoich pacjentek nie trafi za kratki. Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił zażalenie prokuratury na decyzję sądu niższej instancji, który nie aresztował lekarza. 67-latek będzie na wolności za poręczeniem majątkowym, ale ma zakaz wykonywania zawodu.
Marek Ł. ma już 120 zarzutów. Dziewięć dotyczy doprowadzenia pokrzywdzonych podstępem do obcowania płciowego, a pozostałe do poddania się tzw. innej czynności seksualnej.
Jedna z pokrzywdzonych miała mniej niż 15 lat. Śledczy twierdzą, że do przestępstw dochodziło podczas badań onkologicznych w latach 2005-2017. Podejrzany lekarz nie przyznał się do winy i nie składał wyjaśnień. Śledztwo w tej sprawie trwa.
Prokuratura przesłuchała już ponad 3500 pacjentek Marka Ł.
Jedna z pokrzywdzonych miała mniej niż 15 lat. Śledczy twierdzą, że do przestępstw dochodziło podczas badań onkologicznych w latach 2005-2017. Podejrzany lekarz nie przyznał się do winy i nie składał wyjaśnień. Śledztwo w tej sprawie trwa.
Prokuratura przesłuchała już ponad 3500 pacjentek Marka Ł.