Sejm odrzucił obywatelski projekt zakładający dobrowolność szczepień ochronnych w Polsce. Projekt przygotowało tak zwane środowisko antyszczepionkowców.
Za odrzuceniem projektu głosowało 354 posłów, 10 było przeciw, a 16 wstrzymało się od głosu. Połączone sejmowe komisje: zdrowia oraz polityki społecznej i rodziny rekomendowały odrzucenie tego projektu.
Profesor Alicja Chybicka - posłanka PO mówiła, że nad tym projektem izba nie powinna debatować.
- Ta haniebna ustawa, mam nadzieję zaraz poleci do kosza, ona w ogóle nie powinna znaleźć się w Parlamencie - powiedziała.
Dodała, że na co dzień zajmuje się chorymi dziećmi i wie, że nieszczepienie zagraża życiu i zdrowiu dzieci oraz wszystkich Polaków.
Poseł PiS Tomasz Latos - wiceprzewodniczący komisji zdrowia mówił, że przeciwników szczepień trzeba edukować w tym zakresie.
- Nie chcecie tłumaczyć obywatelom, jak należy w tej sprawie postępować, zachowujecie się jakbyście nie byli przedstawicielami tych obywateli - mówił do posłów opozycji.
Według niego, debata była bardzo potrzebna, gdyż tylko w ten sposób można zahamować niepokojące trendy rosnącej liczby odmowy szczepień.
Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas powiedział, że zwyciężyły naukowe argumenty w tej sprawie. Również według niego, miesiąc debaty w kwestii obowiązkowych szczepień był bardzo potrzebny.
- Dał szansę wszystkim tym, którzy nie byli przekonani, przebiła się do nich wiedza i rozsądek - mówił.
Tak zwane środowisko antyszczepionkowców zapowiada kolejne inicjatywy obywatelskie zmierzające do wprowadzenia dobrowolności szczepień w Polsce. Justyna Socha - liderka Stowarzyszenia STOP NOP powiedziała, że celem jest doprowadzenie do przyjęcia takich rozwiązań, jakie obowiązują na zachodzie Europy, gdzie szczepienia są dobrowolne.
Niektóre kraje, jak Włochy i Francja przywracają u siebie obowiązkowe szczepienia.
Środowisko części lekarzy i farmaceutów również zapowiedziało swoją inicjatywę obywatelską, która ma nakłaniać rodziców do szczepienia dzieci. Odmowa szczepień miałaby być podstawą nieprzyjęcia do publicznego żłobka lub przedszkola.
Profesor Alicja Chybicka - posłanka PO mówiła, że nad tym projektem izba nie powinna debatować.
- Ta haniebna ustawa, mam nadzieję zaraz poleci do kosza, ona w ogóle nie powinna znaleźć się w Parlamencie - powiedziała.
Dodała, że na co dzień zajmuje się chorymi dziećmi i wie, że nieszczepienie zagraża życiu i zdrowiu dzieci oraz wszystkich Polaków.
Poseł PiS Tomasz Latos - wiceprzewodniczący komisji zdrowia mówił, że przeciwników szczepień trzeba edukować w tym zakresie.
- Nie chcecie tłumaczyć obywatelom, jak należy w tej sprawie postępować, zachowujecie się jakbyście nie byli przedstawicielami tych obywateli - mówił do posłów opozycji.
Według niego, debata była bardzo potrzebna, gdyż tylko w ten sposób można zahamować niepokojące trendy rosnącej liczby odmowy szczepień.
Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas powiedział, że zwyciężyły naukowe argumenty w tej sprawie. Również według niego, miesiąc debaty w kwestii obowiązkowych szczepień był bardzo potrzebny.
- Dał szansę wszystkim tym, którzy nie byli przekonani, przebiła się do nich wiedza i rozsądek - mówił.
Tak zwane środowisko antyszczepionkowców zapowiada kolejne inicjatywy obywatelskie zmierzające do wprowadzenia dobrowolności szczepień w Polsce. Justyna Socha - liderka Stowarzyszenia STOP NOP powiedziała, że celem jest doprowadzenie do przyjęcia takich rozwiązań, jakie obowiązują na zachodzie Europy, gdzie szczepienia są dobrowolne.
Niektóre kraje, jak Włochy i Francja przywracają u siebie obowiązkowe szczepienia.
Środowisko części lekarzy i farmaceutów również zapowiedziało swoją inicjatywę obywatelską, która ma nakłaniać rodziców do szczepienia dzieci. Odmowa szczepień miałaby być podstawą nieprzyjęcia do publicznego żłobka lub przedszkola.