Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Unijni ministrowie spraw zagranicznych mają zaakceptować sankcje za tzw. wybory w Donbasie 11 listopada. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Unijni ministrowie spraw zagranicznych mają zaakceptować sankcje za tzw. wybory w Donbasie 11 listopada. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Unijni ministrowie spraw zagranicznych mają zaakceptować sankcje za tzw. wybory w Donbasie 11 listopada. Dziewięć osób ma być wpisane na czarną listę zorganizowanych wyborów, które Zachód uznał za nielegalne, bo podważające integralność terytorialną Ukrainy.
W ubiegłym tygodniu wstępną zgodę dali ambasadorowie państw członkowskich. Objęcie sankcjami oznacza zakaz wjazdu do Unii i zablokowanie aktywów w Europie.

Początkowo na czarną listę miało być wpisane pięć osób, ale na wniosek Polski lista została wydłużona do dziewięciu. Unijni ministrowie mają też rozmawiać o ostrzelaniu przez rosyjskie siły specjalne trzech ukraińskich okrętów w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej, łączącej Morze Czarne z Azowskim.

Z powodu różnic między krajami nie ma na razie szans na zaostrzenie sankcji gospodarczych, nałożonych na Rosję po aneksji Krymu. Jedyna dyskusja teraz dotyczy ich przedłużenia o pół roku, do końca lipca. Polska uważa, że to za mało.

- Morze Azowskie to jest nowa sytuacja. Rosja użyła siły w bezpośredni sposób, nie chowając się za osobami, które nie są żołnierzami, ani za separatystami. To ewidentne pogwałcenie przez Rosję prawa międzynarodowego. Właściwe byłyby nowe działania - mówił kilka dni temu w Brukseli szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz.

Na naradę został zaproszony minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin.
Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty