Prezydent Andrzej Duda, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek wraz z mieszkańcami Warszawy, zebranymi na placu Piłsudskiego, uczcili ofiary stanu wojennego, w 37. rocznicę jego wprowadzenia.
Zapalili znicze i postawili je wśród innych ustawionych w kształcie krzyża. Następnie zebrani minutą ciszy oddali hołd poległym w stanie wojennym.
Andrzej Duda podkreślił, że okres stanu wojennego "to był wielki marsz do wolności. Trudny przez tamte chwile, trudny przez resztę lat 80. kiedy ludzie byli prześladowani, ale skończył się zwycięstwem roku 1989 - pierwszych wolnych wyborów do Senatu RP".
Zwrócił uwagę, że dzięki dalszym przemianom dziś mamy Polskę wolną i niepodległą.
Prezydent powiedział, że także dzięki tamtej ofierze możemy cieszyć się wolnością, swobodą i demokracją. Wyraził nadzieję, że Polska nigdy nie zapomni o ofierze, a szczególnie ofierze życia złożonej przez wielu w stanie wojennym.
- Cześć ich pamięci! - powiedział Andrzej Duda.
Zebrani na placu Piłsudskiego odmówili modlitwę różańcową w intencji poległych i prześladowanych w okresie stanu wojennego. W oknach okolicznych mieszkań zapłonęły Światełka Wolności - nawiązujące do świeczki zapalonej w oknie Jana Pawła II w pierwszym dniu stanu wojennego, 13 grudnia 1981 roku oraz wezwania Ronalda Reagana do gestów solidarności z Polakami.
Krzyże układane ze zniczy lub kwiatów i znaki Polski Walczącej były symbolami sprzeciwu wobec stanu wojennego, represji komunistycznych. Pierwszy krzyż z kwiatów i zniczy warszawiacy ułożyli na placu Zwycięstwa, dzisiejszym placu Piłsudskiego, w połowie kwietnia 1982 roku, w miejscu ołtarza papieskiego.
Zwyczaj rozpowszechnił się w innych miastach. Na ten "marginalny, ale ważny problem" zwrócił nawet uwagę ówczesny szef MSW Czesław Kiszczak podczas posiedzenia Biura Politycznego KC PZPR w czerwcu 1982 roku.
Andrzej Duda podkreślił, że okres stanu wojennego "to był wielki marsz do wolności. Trudny przez tamte chwile, trudny przez resztę lat 80. kiedy ludzie byli prześladowani, ale skończył się zwycięstwem roku 1989 - pierwszych wolnych wyborów do Senatu RP".
Zwrócił uwagę, że dzięki dalszym przemianom dziś mamy Polskę wolną i niepodległą.
Prezydent powiedział, że także dzięki tamtej ofierze możemy cieszyć się wolnością, swobodą i demokracją. Wyraził nadzieję, że Polska nigdy nie zapomni o ofierze, a szczególnie ofierze życia złożonej przez wielu w stanie wojennym.
- Cześć ich pamięci! - powiedział Andrzej Duda.
Zebrani na placu Piłsudskiego odmówili modlitwę różańcową w intencji poległych i prześladowanych w okresie stanu wojennego. W oknach okolicznych mieszkań zapłonęły Światełka Wolności - nawiązujące do świeczki zapalonej w oknie Jana Pawła II w pierwszym dniu stanu wojennego, 13 grudnia 1981 roku oraz wezwania Ronalda Reagana do gestów solidarności z Polakami.
Krzyże układane ze zniczy lub kwiatów i znaki Polski Walczącej były symbolami sprzeciwu wobec stanu wojennego, represji komunistycznych. Pierwszy krzyż z kwiatów i zniczy warszawiacy ułożyli na placu Zwycięstwa, dzisiejszym placu Piłsudskiego, w połowie kwietnia 1982 roku, w miejscu ołtarza papieskiego.
Zwyczaj rozpowszechnił się w innych miastach. Na ten "marginalny, ale ważny problem" zwrócił nawet uwagę ówczesny szef MSW Czesław Kiszczak podczas posiedzenia Biura Politycznego KC PZPR w czerwcu 1982 roku.
Uroczystość na placu Piłsudskiego zorganizowało Biuro Edukacji Narodowej IPN.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Ironia losu, że symbole ze zniczy układają również młodzieżówki partii, które bronią zbrodniarzy stanu wojennego.
coś tu nie gra - stulecie odzyskania niepodległości a 37 lat od wprowadzenia stanu wojennego... czy wówczas byliśmy niepodlegli??? pytam retorycznie bo ci którzy znają historię wiedzą że tej wolności mieliśmy zaledwie kilka lat i to zaraz po jej "odzyskaniu"
zabawne że narzucony rząd przez ruskich nigdy nie został zatwierdzony przez Polskie władze!!!
ci którzy dzisiaj rządzą są w prostej linii od tych których nigdy nie wybrał POLAK
robicie sobie szopkę z tragedii większych i mniejszych Polaków na własne cele, szkoda tylko że Polacy są za głupi aby zrozumieć że to właśnie rząd was podzielił celowo na dwa obozy...... ponieważ skłóconym narodem bardzo łatwo manipulować