Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Prokuratura zarzuciła byłym szefom KNF i ich współpracownikom, że od 22 października 2013 do 15 września 2014 działali na szkodę interesu publicznego, dopuszczając do powstania szkody w kwocie ponad półtora miliarda złotych oraz na szkodę interesu prywatn
Prokuratura zarzuciła byłym szefom KNF i ich współpracownikom, że od 22 października 2013 do 15 września 2014 działali na szkodę interesu publicznego, dopuszczając do powstania szkody w kwocie ponad półtora miliarda złotych oraz na szkodę interesu prywatn
Ośmioro posłów z Klubu Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska wyraziło gotowość wystawienia osobistego poręczenia osobom z byłego kierownictwa KNF - jeśli będzie taka potrzeba.
6 grudnia funkcjonariusze CBA zatrzymali byłego szefa KNF Andrzeja J. i jego współpracowników - w tym Wojciecha Kwaśniaka - w sprawie nieprawidłowości w SKOK Wołomin. Śledztwo dotyczyło nadzoru nad SKOK Wołomin w latach 2012-2014. Prokuratura postawiła im zarzuty niedopełnienia obowiązków.

Podczas konferencji prasowej w Sejmie posłanka Joanna Mucha powiedziała, że poręczenie gotowi są złożyć posłowie, którzy pracowali w poprzedniej kadencji w podkomisji zajmującej się SKOK-ami, a obecnie kontynuują swoją pracę w zespole parlamentarnym.

Wyraziła w ich imieniu oburzenie sposobem potraktowania Wojciecha Kwaśniaka, osoby o "nieposzlakowanej opinii, która z narażeniem własnego życia walczyła o stabilność polskiego systemu finansowego".

Joanna Mucha zarzuciła PiS "wykorzystywanie upolitycznionej prokuratury" oraz podważanie zaufania Polaków do Komisji Nadzoru Finansowego.

Według posła Krzysztofa Brejzy, Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro i Prokurator Krajowy Bogdan Świeczkowski "zatajają" przed opinią publiczną ustalenia prokuratury, że zorganizowana grupa przestępcza działała w SKOK Wołomin już od 2009 roku, kiedy był on nadzorowany przez Kasę Krajową.

Zdaniem posła PO powodem tego "zatajania" jest to, że "w parlamencie robiono wtedy wszystko, żeby nie objąć nadzorem KNF-u SKOK-ów".

- Jakim trzeba być hipokrytą, żeby "wrabiać" w to wszystko ludzi, którzy tę stajnię Augiasza zaczęli czyścić?! - retorycznie pytał Krzysztof Brejza.

Prokuratura zarzuciła byłym szefom KNF i ich współpracownikom, że od 22 października 2013 do 15 września 2014 działali na szkodę interesu publicznego, dopuszczając do powstania szkody w kwocie ponad półtora miliarda złotych oraz na szkodę interesu prywatnego, w kwocie ponad 58 milionów złotych.

Sprawa SKOK Wołomin dotyczy uzyskiwania wielomilionowych pożyczek przez zorganizowaną grupę przestępczą w okresie od lutego 2009 roku do października 2014 roku. Według ustaleń prokuratury koordynatorem grupy jest Piotr P. - były oficer WSI służący w PRL w kontrwywiadzie wojskowym, a od 2012 roku wiceprzewodniczący SKOK w Wołominie.

Bankowy Fundusz Gwarancyjny wypłacił gwarantowane deponentom SKOK w Wołominie pieniądze - około 2 miliardów 240 milionów złotych. Natomiast szkoda z tytułu niespłaconych pożyczek i kredytów wynosi około 3 miliardów złotych.
Posłanka Joanna Mucha powiedziała, że poręczenie gotowi są złożyć posłowie, którzy pracowali w poprzedniej kadencji w podkomisji zajmującej się SKOK-ami, a obecnie kontynuują swoją pracę w zespole parlamentarnym. Wyraziła w ich imieniu oburzenie sposobem
Według posła Krzysztofa Brejzy, Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro i Prokurator Krajowy Bogdan Świeczkowski "zatajają" przed opinią publiczną ustalenia prokuratury, że zorganizowana grupa przestępcza działała w SKOK Wołomin już od 2009 roku, kiedy był o

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty