W Szwecji coraz więcej kobiet, poddanych rytuałowi okaleczania narządów płciowych szuka pomocy lekarza. Szacuje się, że w kraju mieszka ponad 50 tysięcy obrzezanych kobiet i dziewcząt.
W ubiegłym roku z powikłaniami po zabiegu obrzezania, do jednej ze specjalistycznych przychodni w Sztokholmie, zgłosiło się 139 pacjentek. To o 40 procent więcej niż trzy lata temu. Problem dotyczy głównie imigrantek z Somalii, jednak w ostatnich latach odnotowywano przypadki przymusu obrzezania za granicą urodzonych w Szwecji dziewczynek.
- Okaleczone kobiety zgłaszają się do nas z m.in. z problemami menstruacyjnymi. Ciężarne, by poród mógł się odbyć bez problemów, muszą często być poddane zabiegom operacyjnym. Część z nich zgłasza również problemy psychiczne takie jak, depresje czy lęki. Niektóre z nich cierpią na zespół stresu pourazowego - powiedziała szwedzkiemu radiu ginekolog Bita Eshraghi.
Według danych szwedzkiej Krajowej Rady Zdrowia i Opieki Społecznej w 2012 roku mieszkało w Szwecji 38 tysięcy kobiet i dziewcząt poddanych zabiegowi okaleczenia narządów płciowych. Biorąc pod uwagę napływ w ciągu ostatnich kilku lat tysięcy imigrantów z krajów północnej Afryki i Bliskiego Wschodu szacuje się, że liczba ta jest obecnie o wiele większa.
Od 1982 okaleczanie narządów płciowych czy zmuszanie do takiego zabiegu jest w Szwecji nielegalne. Od tamtego czasu skazano w Szwecji tylko dwie osoby za tego rodzaju przestępstwo.
- Okaleczone kobiety zgłaszają się do nas z m.in. z problemami menstruacyjnymi. Ciężarne, by poród mógł się odbyć bez problemów, muszą często być poddane zabiegom operacyjnym. Część z nich zgłasza również problemy psychiczne takie jak, depresje czy lęki. Niektóre z nich cierpią na zespół stresu pourazowego - powiedziała szwedzkiemu radiu ginekolog Bita Eshraghi.
Według danych szwedzkiej Krajowej Rady Zdrowia i Opieki Społecznej w 2012 roku mieszkało w Szwecji 38 tysięcy kobiet i dziewcząt poddanych zabiegowi okaleczenia narządów płciowych. Biorąc pod uwagę napływ w ciągu ostatnich kilku lat tysięcy imigrantów z krajów północnej Afryki i Bliskiego Wschodu szacuje się, że liczba ta jest obecnie o wiele większa.
Od 1982 okaleczanie narządów płciowych czy zmuszanie do takiego zabiegu jest w Szwecji nielegalne. Od tamtego czasu skazano w Szwecji tylko dwie osoby za tego rodzaju przestępstwo.