Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik powiedział, że w Centralnym Biurze Śledczym, którego szefem był w latach 2007-2009, od początku istniał pion zajmujący się przestępczością ekonomiczną.
Wojtunik, który kierował CBA w latach 2009-2015, składa zeznania przed sejmową komisją śledczą, badającą sprawę wyłudzeń podatku VAT.
Świadek powiedział, że w czasie jego służby w CBŚ dało się zauważyć, że przestępcy przenoszą się z działalności kryminalnej do przestępczości gospodarczej.
- W samym 2009 roku objęto zainteresowaniem 5 tysięcy 118 osób działających w 500 zorganizowanych grupach przestępczych. Część z tych grup to grupy o charakterze ekonomicznym, specjalizujące się w przestępstwach związanych z obrotem paliwami, złomem i różnego rodzaju wyłudzeniami - mówił Wojtunik.
Komisja odrzuciła wcześniej wniosek pełnomocnika Pawła Wojtunika, mecenasa Antoniego Kani-Sieniawskiego, o wyłączenie z przesłuchania jego klienta szefa komisji śledczej, Marcina Horały z Prawa i Sprawiedliwości. Adwokat powiedział, że jego klient uważa, iż przewodniczący komisji może być stronniczy podczas przesłuchania. Powoływał się przy tym na wypowiedzi medialne posła Horały.
Świadek powiedział, że w czasie jego służby w CBŚ dało się zauważyć, że przestępcy przenoszą się z działalności kryminalnej do przestępczości gospodarczej.
- W samym 2009 roku objęto zainteresowaniem 5 tysięcy 118 osób działających w 500 zorganizowanych grupach przestępczych. Część z tych grup to grupy o charakterze ekonomicznym, specjalizujące się w przestępstwach związanych z obrotem paliwami, złomem i różnego rodzaju wyłudzeniami - mówił Wojtunik.
Komisja odrzuciła wcześniej wniosek pełnomocnika Pawła Wojtunika, mecenasa Antoniego Kani-Sieniawskiego, o wyłączenie z przesłuchania jego klienta szefa komisji śledczej, Marcina Horały z Prawa i Sprawiedliwości. Adwokat powiedział, że jego klient uważa, iż przewodniczący komisji może być stronniczy podczas przesłuchania. Powoływał się przy tym na wypowiedzi medialne posła Horały.