Sejmowa komisja śledcza do spraw wyłudzeń VAT-u zakończyła przesłuchanie byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Pawła Wojtunika. Świadek pełnił tę funkcję przez 6 lat.
Wcześniej, do 2009 roku nadzorował prace funkcjonariuszy CBŚ.
Podsumowując przesłuchanie, szef zespołu śledczego Marcin Horała z PiS-u, przypomniał, że Biuro nie prowadziło szerokiej analizy przyczyn spadającej ściągalności podatku od towarów i usług. Takich zleceń nie było też ze strony prokuratury - dodał:
- W CBA przez 8 lat było ledwie 9 postępowań związanych z wyłudzeniami VAT-u. To jest szokująco mało, jak weźmiemy pod uwagę zadania tych służb zlecone przez ustawodawcę. Tam zawarto zapis o walce z przestępczością podatkową, gdy godzi ona w interes ekonomiczny państwa. Przy tej skali było to ewidentne, mówił o tym dziś również świadek - dodał poseł PiS.
Przewodniczący Horała dodał, że organy państwa mogły traktować problem ściągalności VAT-u niewspółmiernie do skali wyłudzeń.
- W corocznych wytycznych premiera dla służb nie było zwrócenia szczególnej uwagi na sprawy ściągalności podatku od towarów i usług. To samo jeśli chodzi o wytyczne szefa CBA dla delegatur. Widać, że wokół tego problemu służby lub ich część, przechodziły obok" - stwierdził.
Były szef CBA Paweł Wojtunik zaznaczał, że Biuro badało wiele spraw, także spoza sfery finansowej.
- Możliwe, że teraz Biuro przestało zajmować się korupcją na poziomach władzy i zaczęło się zajmować VAT-em. Nie wiem jakie są tam wytyczne i z nimi nie polemizuję. Jako szef CBA robiłem wszystko, by państwo było bezpieczniejsze i bardziej transparentne w wielu wymiarach. Temu ślubowałem wstępując do policji w 1992 roku i nic się nie zmieniło w moim podejściu - mówił po posiedzeniu.
Kolejne przesłuchanie komisja śledcza zaplanowała na środę. Zeznania złoży Tomasz Tratkiewicz. To dawny dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług resortu finansów.
Podsumowując przesłuchanie, szef zespołu śledczego Marcin Horała z PiS-u, przypomniał, że Biuro nie prowadziło szerokiej analizy przyczyn spadającej ściągalności podatku od towarów i usług. Takich zleceń nie było też ze strony prokuratury - dodał:
- W CBA przez 8 lat było ledwie 9 postępowań związanych z wyłudzeniami VAT-u. To jest szokująco mało, jak weźmiemy pod uwagę zadania tych służb zlecone przez ustawodawcę. Tam zawarto zapis o walce z przestępczością podatkową, gdy godzi ona w interes ekonomiczny państwa. Przy tej skali było to ewidentne, mówił o tym dziś również świadek - dodał poseł PiS.
Przewodniczący Horała dodał, że organy państwa mogły traktować problem ściągalności VAT-u niewspółmiernie do skali wyłudzeń.
- W corocznych wytycznych premiera dla służb nie było zwrócenia szczególnej uwagi na sprawy ściągalności podatku od towarów i usług. To samo jeśli chodzi o wytyczne szefa CBA dla delegatur. Widać, że wokół tego problemu służby lub ich część, przechodziły obok" - stwierdził.
Były szef CBA Paweł Wojtunik zaznaczał, że Biuro badało wiele spraw, także spoza sfery finansowej.
- Możliwe, że teraz Biuro przestało zajmować się korupcją na poziomach władzy i zaczęło się zajmować VAT-em. Nie wiem jakie są tam wytyczne i z nimi nie polemizuję. Jako szef CBA robiłem wszystko, by państwo było bezpieczniejsze i bardziej transparentne w wielu wymiarach. Temu ślubowałem wstępując do policji w 1992 roku i nic się nie zmieniło w moim podejściu - mówił po posiedzeniu.
Kolejne przesłuchanie komisja śledcza zaplanowała na środę. Zeznania złoży Tomasz Tratkiewicz. To dawny dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług resortu finansów.