W Boliwii w Santa Cruz został schwytany terrorysta Cesare Battisti. Włoskie media przypominają, że skazany zaocznie na dożywocie wymykał się włoskiemu wymiarowi sprawiedliwości od 38 lat.
Cesare Battisti należał w latach 70. do terrorystycznej organizacji "Uzbrojeni proletariusze na rzecz komunizmu”. 38 lat temu zbiegł z więzienia we Włoszech do Francji, która wówczas udzielała schronienia lewackim terrorystom wyrzekającym się przemocy.
Cztery lata później został skazany we Włoszech zaocznie na dożywocie za udział w zamachach terrorystycznych, w których śmierć poniosły cztery osoby, w tym dwóch policjantów.
We Francji zasłynął jako autor poczytnych powieści kryminalnych. Gdy w 2002 roku groziła mu ekstradycja do Włoch, grupa francuskich intelektualistów pomogła mu uciec do Brazylii.
Miesiąc temu brazylijski Sąd Najwyższy wydał nakaz aresztowania Battistiego, ale terrorysta zbiegł. W sobotę został zatrzymany w Boliwii przez włoskich agentów Interpolu.
Cztery lata później został skazany we Włoszech zaocznie na dożywocie za udział w zamachach terrorystycznych, w których śmierć poniosły cztery osoby, w tym dwóch policjantów.
We Francji zasłynął jako autor poczytnych powieści kryminalnych. Gdy w 2002 roku groziła mu ekstradycja do Włoch, grupa francuskich intelektualistów pomogła mu uciec do Brazylii.
Miesiąc temu brazylijski Sąd Najwyższy wydał nakaz aresztowania Battistiego, ale terrorysta zbiegł. W sobotę został zatrzymany w Boliwii przez włoskich agentów Interpolu.