- Mam takie przeświadczenie, że organy państwa zadziałały odpowiednio i szybko. 20 minut po tej zbrodni na miejscu był już prokurator i rozpoczął wszelkie czynności. W poniedziałek co chwilę prokuratura i prokurator generalny informowali o przebiegu czynności - mówił Błażej Spychalski.

Prezydencki rzecznik podkreślił, że atak na prezydenta Gdańska miał wszelkie cechy ataku osoby niezrównoważonej i prawdopodobnie nie miał innych przyczyn.

- Jest to potworna, okropna zbrodnia popełniona, tak się wydaje, przez osobą chorą psychicznie - powiedział Błażej Spychalski. - Ta osoba zupełnie nie kryła się z tym, co chciała zrobić. Zresztą na scenie ten pan nie uciekał, czekał aż odpowiednie służby się nim zajmą - dodał.

27-letni Stefan W. był skazany na 5,5 roku więzienia za trzy napady na placówki SKOK-ów i filię banku Credit Agericole w Gdańsku w 2013 roku. Więzienie opuścił w grudniu.

Wiceminister spraw wewnętrznych informował, że napastnik cierpiał na schorzenia natury psychiatrycznej. Prokuratura potwierdziła, że Stefan W. zostanie poddany badaniom psychiatrycznym, w celu wyjaśnienia stanu jego poczytalności.