Za uchwaleniem ustawy głosowało 241 posłów, przeciw było 192 posłów, a dwóch wstrzymało się od głosu.

Platforma Obywatelska wnioskowała o to, by budżet w całości odrzucić. Między innymi z uwagi na przewidywany deficyt w okresie wysokiej koniunktury, jak tłumaczył poseł PO Zbigniew Konwiński.

- Polska - kolejny rok przewidywanego wzrostu gospodarczego, blisko 4 procent, jak się prognozuje w projekcie budżetu państwa i znowu deficyt. Tu brakuje myślenia o przyszłości, kolejnych pokoleniach, jest tylko - tu i teraz - mówił Konwiński.

Mimo deficytu, państwo zadba o stabilne i rozwojowe funkcjonowanie instytucji publicznych. Rozwijane mają być także najważniejsze programy społeczne, jak podkreślał szef sejmowej komisji finansów, Andrzej Szlachta z Prawa i Sprawiedliwości.

- Chcemy, aby budżet zabezpieczył wszystkie obszary funkcjonowania państwa, ze zwróceniem uwagi na wszystkie grupy społeczne. Stąd to określenie budżet inkluzywny, czyli taki budżet powszechny, docierający do tych rodzin, które potrzebują wsparcia poprzez te programy społeczno-socjalne, ale budżet rozwojowy - opowiadał Szlachta.

Ustawa budżetowa trafi teraz do Senatu.