Powodem są coraz częstsze wypadki na śliskich drogach na północy kraju. Norwegowie winią za nie kierowców z Europy Wschodniej.

W środę z prośbą o dokładniejszą kontrolę ciężkich ciężarówek wjeżdżających do Norwegii, zwrócił się do tamtejszego Inspektoratu Dróg, minister transportu Jon Georg Dale.

Służby celne mają zwracać szczególną uwagę na stan ogumienia samochodów i czy są one wyposażone w łańcuchy. Jedną z przyczyn zaostrzenia kontroli jest wypadek, który kilka dni temu niedaleko Tromsø spowodował jeden z litewskich kierowców. Prowadzona przez niego ciężarówka wpadła w poślizg i uderzyła w samochód prowadzony przez młodego Norwega, który w wyniku doznanych obrażeń, do dziś przebywa w szpitalu w stanie śpiączki.

W 2016 roku norweski Instytut Ekonomiki Transportu opublikował raport dotyczący bezpieczeństwa na drogach. Wynika z niego, że zagraniczni kierowcy ciężarówek pracujący w Norwegii, podlegają trzykrotnie większemu ryzyku uczestnictwa w wypadku drogowym niż ich norwescy koledzy. Z raportu wynika też, że w przypadku zagranicznych kierowców prawdopodobieństwo spowodowania przez nich śmiertelnych wypadków jest większe niż wśród kierowców norweskich.