Arabia Saudyjska zbombardowała stolicę Jemenu, Sanę. Pociski uszkodziły między innymi szpital, fabrykę plastiku i bazę wojskową.
Według świadków, to jeden z najpoważniejszych ataków w ostatnim czasie. Mimo podpisanego pod koniec roku wstępnego porozumienia pokojowego obie strony trwającego od 2015 roku konfliktu nie wstrzymały działań wojennych. Względny spokój panuje tylko w porcie Al Hudajda, przez który do zniszczonego wojną kraju dostarczana jest pomoc humanitarna.
W ubiegłym tygodniu, w wyniku ataku drona sterowanego przez bojowników Huti, zginęli żołnierze rządowi oglądający paradę wojskową. Według kontrolowanej przez Saudów telewizji Al Arabia nocny atak koalicji wycelowany był właśnie w miejsca przechowywania dronów i militarną bazę wojskową. Wspierająca sunnicki rząd koalicja państw arabskich pod wodzą Arabii Saudyjskiej i szyiccy bojownicy Huti popierani przez Iran - obwiniają się wzajemnie o eskalowanie konfliktu.
Zdaniem komentatorów, potęgowanie konfliktu będzie miało wpływ na wysiłki Organizacji Narodów Zjednoczonych, by zakończyć wojnę w Jemenie - najbiedniejszym kraju na Półwyspie Arabskim.
W ubiegłym tygodniu, w wyniku ataku drona sterowanego przez bojowników Huti, zginęli żołnierze rządowi oglądający paradę wojskową. Według kontrolowanej przez Saudów telewizji Al Arabia nocny atak koalicji wycelowany był właśnie w miejsca przechowywania dronów i militarną bazę wojskową. Wspierająca sunnicki rząd koalicja państw arabskich pod wodzą Arabii Saudyjskiej i szyiccy bojownicy Huti popierani przez Iran - obwiniają się wzajemnie o eskalowanie konfliktu.
Zdaniem komentatorów, potęgowanie konfliktu będzie miało wpływ na wysiłki Organizacji Narodów Zjednoczonych, by zakończyć wojnę w Jemenie - najbiedniejszym kraju na Półwyspie Arabskim.