Paweł Adamowicz pośmiertnie uhonorowany "Orłem Jana Karskiego". Nagrodę w Europejskim Centrum Solidarności odebrała wieczorem wdowa po prezydencie Gdańska.
Paweł Adamowicz jest drugim laureatem nagrody, po liderze rosyjskiej opozycji Borysie Niemcowie, którego uhonorowano pośmiertnie.
Jak podkreśla stryjeczny wnuk Jana Karskiego - Jerzy Kozielewski, konkursowa kapituła przyznała nagrodę zmarłemu prezydentowi Gdańska "za dzieło dobra, które życiem przepłacił".
- Mieliśmy pytania dlaczego przepłacił, bo zgodnie z polskim językiem, najczęściej mówi się przypłacił - powiedział Kozielewski. - Kapituła i wszyscy uznali jednak, że jeśli chodzi o pana prezydenta to przepłacił. Przepłacił, bo był naprawdę bardzo wartościowym człowiekiem, wiele zrobił dla Gdańska i z pewnością wiele by jeszcze zrobił. Był młodym człowiekiem. Stąd uważamy, że to jest przepłacenie.
"Orly Karskiego" przyznawane są od 2000 roku za szerzenie tolerancji, humanizmu i szacunku dla drugiego człowieka. Wśród laureatów są między innymi Jacek Kuroń, ksiądz Tischner, ojciec Adam Boniecki i Marek Edelman.
Jak podkreśla stryjeczny wnuk Jana Karskiego - Jerzy Kozielewski, konkursowa kapituła przyznała nagrodę zmarłemu prezydentowi Gdańska "za dzieło dobra, które życiem przepłacił".
- Mieliśmy pytania dlaczego przepłacił, bo zgodnie z polskim językiem, najczęściej mówi się przypłacił - powiedział Kozielewski. - Kapituła i wszyscy uznali jednak, że jeśli chodzi o pana prezydenta to przepłacił. Przepłacił, bo był naprawdę bardzo wartościowym człowiekiem, wiele zrobił dla Gdańska i z pewnością wiele by jeszcze zrobił. Był młodym człowiekiem. Stąd uważamy, że to jest przepłacenie.
"Orly Karskiego" przyznawane są od 2000 roku za szerzenie tolerancji, humanizmu i szacunku dla drugiego człowieka. Wśród laureatów są między innymi Jacek Kuroń, ksiądz Tischner, ojciec Adam Boniecki i Marek Edelman.