Niemiecki dziennik "Schwarzwaelder Bote" na swoich stronach internetowych użył sformułowania "polskie obozy zagłady". Gazeta, przedstawiając historię gminy żydowskiej w Amsterdamie, napisała, że tamtejsi Żydzi byli deportowani do "niemieckich i polskich obozów zagłady". Po interwencji ambasady RP artykuł zniknął ze strony internetowej gazety.
Rzecznik prasowy ambasady, Dariusz Pawłoś wystosował do redaktora naczelnego gazety Hansa-Petera Schreijäga pismo, w którym zwraca uwagę, że użyte sformułowanie jest dla wszystkich Polaków bolesne i obraźliwe.
"Używanie przymiotnika 'polski' w odniesieniu do niemieckich obozów zagłady jest niedopuszczalne ze względów historycznych i moralnych" - napisał rzecznik polskiej ambasady.
Dariusz Pawłoś przypomniał redaktorowi naczelnemu "Schwarzwaelder Bote", że obozy zagłady zostały zbudowane i były prowadzone przez Niemców w Polsce okupowanej przez nazistowskie Niemcy. Ambasada zażądała natychmiastowej korekty nieprawdziwych sformułowań "polskie obozy zagłady".
Kilka dni temu inny niemiecki dziennik "Westdeutsche Zeitung", pisząc o wycieczce grupy muzułmańskich uczniów do byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau także użył określeń "polskie obozy koncentracyjne" i "polskie obozy zagłady".
"Używanie przymiotnika 'polski' w odniesieniu do niemieckich obozów zagłady jest niedopuszczalne ze względów historycznych i moralnych" - napisał rzecznik polskiej ambasady.
Dariusz Pawłoś przypomniał redaktorowi naczelnemu "Schwarzwaelder Bote", że obozy zagłady zostały zbudowane i były prowadzone przez Niemców w Polsce okupowanej przez nazistowskie Niemcy. Ambasada zażądała natychmiastowej korekty nieprawdziwych sformułowań "polskie obozy zagłady".
Kilka dni temu inny niemiecki dziennik "Westdeutsche Zeitung", pisząc o wycieczce grupy muzułmańskich uczniów do byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau także użył określeń "polskie obozy koncentracyjne" i "polskie obozy zagłady".