Osoby te pracują w miejscach strategicznych dla bezpieczeństwa lotniska. Zatrudniają je firmy zewnętrzne m.in. świadczące usługi kontroli pasażerów oraz ich bagażu. Autorzy raportu, którego część ujawnił dziennik Expressen, wskazują na wiele uchybień w procesie rekrutacji personelu firmy, która bezpośrednio podlega nadzorowi policji. Okazało się, że kilkunastu jej pracowników było już wcześniej karanych lub jest powiązanych z siatkami groźnych przestępców, zajmujących się handlem narkotykami i bronią.

Część z tych osób, obsługuje urządzenia prześwietlające bagaż. Mogą być opłacane lub wykorzystywane pod przymusem, w celu umożliwienia gangsterom, wnoszenia na pokład samolotu niebezpiecznych przedmiotów lub znacznej ilości gotówki.

Przygotowany kilka miesięcy temu raport, wskazuje także na przypadek, kiedy kilku członków gangu motocyklowego Hells Angels, było zatrudnionych przez firmę obsługującą płytę lotniska. Jej pracownik, został niedawno aresztowany w związku z przemytem samolotem 30 kg kokainy z Kolumbii.

W styczniu ujawniono, że na lotnisku Arlanda, zatrudniono do sprzątania pomieszczeń użytkowanych przez policję, nieposiadających pozwoleń na pobyt w Szwecji, trzech obywateli Uzbekistanu.