Okazją do rozmów jest przypadająca w przyszłym tygodniu 20. rocznica przystąpienia Polski, Czech i Węgier do Sojuszu.

Prezydent Andrzej Duda podkreślał po spotkaniu, że Polska wypełnia wszystkie zobowiązania, wynikające z członkostwa w NATO. Jak mówił, Polska płaci odpowiednie kwoty na obronność i modernizuje armię, a żołnierze są obecni w misjach NATO na świecie.

- Polska zwiększa swoją obecność w Afganistanie z 350 do 400 żołnierzy, realizujemy misję Air Policing nad krajami bałtyckimi, przypomnę, że nasi żołnierze są w ramach Enhanced Forward Presence obecni na Łotwie, są w ramach Tailored Forward Presence obecni w Rumunii i to jest właśnie realizacja naszych także zobowiązań sojuszniczych - mówił Andrzej Duda.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg chwalił Polskę za wkład, jaki wniosła w NATO. Chodzi zarówno o udział w misjach zagranicznych jak i o kwestie finansowania.

= Chcę podziękować Polsce zwłaszcza za wydatki na obronność. Dajecie dobry przykład i przeznaczacie 2 procent PKB na obronność. To ważne, choćby dlatego, że widać, że polskie PKB rośnie, a to oznacza, że każdego roku przeznaczacie na obronność coraz więcej pieniędzy - mówił w Warszawie Jens Stoltenberg.

Sprawa wydatków na obronność jest obecnie źródłem sporów między sojusznikami w NATO. Jeszcze w 2014 roku kraje członkowskie zdecydowały, że każdy będzie przeznaczać minimum 2 procent swojego PKB na obronność, ale obecnie spośród 29 członków NATO, kryterium to spełnia zaledwie siedem państw. Naciski na zwiększenie wydatków na zbrojenia to konsekwencja zmieniającej się sytuacji na świecie, w tym zwiększenia zagrożenia ze strony Rosji.

Politycy rozmawiali także o sytuacji wokół traktatu INF, sytuacji na Morzu Czarnym, Morzu Bałtyckim i w Syrii. Sekretarz generalny NATO ma jeszcze dzisiaj spotkać się z premierem Mateuszem Morawieckim, a jutro będzie brał udział w spotkaniu europejskiej chadecji w Warszawie.