Od soboty do niedzielnego popołudnia strażacy wyjeżdżali prawie 3300 razy do usuwania skutków nawałnic, które przechodziły i wciąż przechodzą nad wieloma regionami kraju.
Tylko w niedzielę do godz. 18 strażacy przeprowadzili 2600 interwencji - powiedział rzecznik Państwowej Straży Pożarnej, starszy brygadier Paweł Frątczak. Najtrudniejszą sytuację i najwięcej interwencji odnotowano w województwach małopolskim (657), podkarpackim (523), śląskim (431) i mazowieckim (356).
Interwencje miały związek głównie z usuwaniem tysięcy połamanych i powalonych drzew, które tarasowały wiele chodników, ulic i dróg, a także szlaki kolejowe.
Silny wiatr uszkodził dachy na 617 budynkach, w tym 402 mieszkalnych i 215 gospodarczych. Silna wichura całkowicie zerwała też dachy na prawie stu budynkach. Strażacy zabezpieczyli budynki przy pomocy folii i plandek - z uwagi na to, że wielu regionach silnym wichurom towarzyszą intensywne opady deszczu.
W niedziele przy usuwaniu skutków nawałnic pracuje prawie 15700 strażaków państwowej i ochotniczej straży pożarnej, którzy korzystają z 3300 samochodów.
W najbliższych godzinach nie ma co liczyć na poprawę pogody. Na niedzielną noc synoptycy przewidują wystąpienie podobnych zjawisk atmosferycznych. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przez silnym wiatrem w sześciu województwach: dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim i świętokrzyskim.
Interwencje miały związek głównie z usuwaniem tysięcy połamanych i powalonych drzew, które tarasowały wiele chodników, ulic i dróg, a także szlaki kolejowe.
Silny wiatr uszkodził dachy na 617 budynkach, w tym 402 mieszkalnych i 215 gospodarczych. Silna wichura całkowicie zerwała też dachy na prawie stu budynkach. Strażacy zabezpieczyli budynki przy pomocy folii i plandek - z uwagi na to, że wielu regionach silnym wichurom towarzyszą intensywne opady deszczu.
W niedziele przy usuwaniu skutków nawałnic pracuje prawie 15700 strażaków państwowej i ochotniczej straży pożarnej, którzy korzystają z 3300 samochodów.
W najbliższych godzinach nie ma co liczyć na poprawę pogody. Na niedzielną noc synoptycy przewidują wystąpienie podobnych zjawisk atmosferycznych. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przez silnym wiatrem w sześciu województwach: dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim i świętokrzyskim.