Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz

Romuald Rajs, "Bury" w 1943. źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Romuald_Rajs
Romuald Rajs, "Bury" w 1943. źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Romuald_Rajs
Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że w świetle najnowszych badań kapitan Romuald Rajs pseudonim "Bury" i kierowana przez niego 3. Wileńska Brygada Narodowego Zjednoczenia Wojskowego nie dopuścili się ludobójstwa.
IPN oświadczył, że wyniki najnowszych badań podważają informacje zawarte w ustaleniach końcowych śledztwa w sprawie tego żołnierza podziemia niepodległościowego.

Jak przypomina IPN, zawarta w nich informacja mówiła, że działania żołnierzy podziemia niepodległościowego były skierowane przeciw określonym społecznościom wiejskim złożonym z osób narodowości białoruskiej i osób wyznania prawosławnego. Działania żołnierzy "Burego" określono wówczas jako "należące do zbrodni ludobójstwa, wchodzących do kategorii zbrodni przeciwko ludzkości".

Tymczasem w świetle wyników najnowszych badań historycznych, twierdzenia te - jak pisze IPN - nie odpowiadają stanowi faktycznemu. Instytut stwierdza, że w wielu obszarach ustalenia dochodzenia prowadzonego w latach 2002-2005 przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku są wadliwe. Dotyczyło ono wydarzeń z przełomu stycznia i lutego 1946 roku.

W wyniku działań żołnierzy 3. Wileńskiej Brygady Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, dowodzonej przez kapitana Romualda Rajsa, "Burego" życie straciło wówczas 79 osób - mieszkańców powiatu Bielsk Podlaski, w tym 30 tzw. furmanów w lesie koło Puchał Starych.

W komunikacie Instytut przytacza cztery prace naukowe z lat 2016-2019 różnych autorów. Na podstawie przeprowadzonych badań twierdzą oni, że należy zdecydowanie odrzucić tezę o religijno-narodowościowych motywach działań żołnierzy "Burego".

Cytowani w komunikacie IPN dr Kazimierz Krajewski i mecenas Grzegorz Wąsowski argumentują, że "nie wiara prawosławna i nie narodowość białoruska były powodem, że osoby te zginęły z rąk partyzantów 3. Wileńskiej Brygady AK. (...) Natomiast śmierć kobiet i dzieci, która bez wątpienia kładzie się cieniem na działalności tak samego "Burego", jak i jego podkomendnych, nie była przez tego dowódcę zamierzona".

Również wyniki badań doktorów Mariusza Bechty i Wojciecha Muszyńskiego nie pozwalają im nazywać działań ludzi kapitana Romualda Rajsa ludobójstwem. Tło tej akcji podziemia narodowego miało - jak piszą naukowcy - "charakter polityczny i wiązało się z czynnym poparciem lokalnej ludności dla reżimu komunistycznego".

W czasach PRL zostało przedstawione jako rzekomy konflikt religijno-etniczny między Polakami a Białorusinami.

Instytut Pamięci Narodowej podkreśla także, że jedynym prawomocnym aktem prawnym dotyczącym kapitana Romualda Rajsa "Burego" i jego zastępcy, podporucznika Kazimierza Chmielowskiego "Rekina", jest postanowienie Sądu Warszawskiego Okręgu Wojskowego z września 1995 roku, które unieważnia wyroki śmierci wydane na dowódców 3. Wileńskiej Brygady NZW.

IPN przypomina, że zgodnie z prawem, "stwierdzenie nieważności orzeczenia uznaje się za równoznaczne z uniewinnieniem". W świetle obowiązującego prawa Romuald Rajs i Kazimierz Chmielowski są zatem niewinni - kończy swoje oświadczenie Instytut Pamięci Narodowej.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty