Policjanci z wrocławskiej cyber-grupy zatrzymali mężczyznę podejrzanego o wywołanie fałszywego alarmu bombowego 8 marca. Materiały wybuchowe miały znajdować się w wałbrzyskiej galerii handlowej.
30-latek przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Odpowie przed sądem za poinformowanie za pomocą poczty elektronicznej o planowanym zdetonowaniu bomby. Grozi mu za to kara 8 lat więzienia. Będzie musiał także zapłacić minimum 10 tysięcy złotych nawiązki na rzecz Skarbu Państwa. Są to koszty niepotrzebnej i kilkugodzinnej interwencji wszystkich służb ratowniczych.
Kilka dni temu także szczecińska policja zatrzymała mężczyznę, który wywołał fałszywy alarm bombowy. Miał poinformować o podłożeniu ładunku wybuchowego na Uniwersytecie Szczecińskim, po czym sam stawił się na komisariacie.
23-latek usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Prokurator zdecydował o policyjnym dozorze. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Kilka dni temu także szczecińska policja zatrzymała mężczyznę, który wywołał fałszywy alarm bombowy. Miał poinformować o podłożeniu ładunku wybuchowego na Uniwersytecie Szczecińskim, po czym sam stawił się na komisariacie.
23-latek usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Prokurator zdecydował o policyjnym dozorze. Grozi mu do 8 lat więzienia.