Joanna Mucha zrezygnowała z ubiegania się o funkcję szefa Platformy Obywatelskiej. Poinformowała o tym podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Zaapelowała też do członków ugrupowania o oddanie głosów na przewodniczącego klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borysa Budkę. Dodała, że ma świadomość, iż sama wyborów w PO nie wygra.
- Dzisiaj nie jest czas, by udowadniać samej sobie i własnej ambicji jaki wynik mogłabym osiągnąć. Jest czas na to, żeby szybko zamknąć te wybory. Mam nadzieję, że nasze wewnętrzne wybory mogą zamknąć się w pierwszej turze i w związku z tym podjęłam decyzję co tym, że rezygnuję z mojego startu - powiedziała.
W zeszłym tygodniu ze startu w wyborach na przewodniczącego PO wycofał się Bartosz Arłukowicz. O funkcję szefa partii ubiega się czterech kandydatów: szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka, wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak, poseł Bartosz Sienkiewicz oraz senator Bogdan Zdrojewski. Wybory odbędą się 25 stycznia.
- Dzisiaj nie jest czas, by udowadniać samej sobie i własnej ambicji jaki wynik mogłabym osiągnąć. Jest czas na to, żeby szybko zamknąć te wybory. Mam nadzieję, że nasze wewnętrzne wybory mogą zamknąć się w pierwszej turze i w związku z tym podjęłam decyzję co tym, że rezygnuję z mojego startu - powiedziała.
W zeszłym tygodniu ze startu w wyborach na przewodniczącego PO wycofał się Bartosz Arłukowicz. O funkcję szefa partii ubiega się czterech kandydatów: szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka, wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak, poseł Bartosz Sienkiewicz oraz senator Bogdan Zdrojewski. Wybory odbędą się 25 stycznia.