Słowa rzecznika Komisji Europejskiej są sprzeczne z rekomendacjami Komisji wobec Polski i w ocenie resortu są niedopuszczalne - uważa wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
W piątek Christian Wigand powiedział, że Komisja Europejska nie ma wątpliwości, co do prawomocności Sądu Najwyższego w Polsce, ale ma takie w odniesieniu do Trybunału Konstytucyjnego.
Po tych słowach przedstawiciel Komisji Europejskiej w Polsce Marek Prawda został wezwany do MSZ. Wiceszef resortu Paweł Jabłoński podkreślił, że wypowiedź rzecznika Komisji Europejskiej, polski rząd ocenia jako całkowicie niedopuszczalną.
- Sformułowania użyte w piątek przez rzecznika są sprzeczne z rekomendacjami, które sama Komisja kierowała wobec Polski. Naszym zdaniem, jest to niedopuszczalne. Z tego właśnie względu zdecydowaliśmy się na ten krok, który jest rzeczywiście krokiem może nie używanym bardzo często, ale jest krokiem normalnym w relacjach dyplomatycznych. W sytuacji, kiedy dwie strony stosunków międzynarodowych, wzajemnych także w ramach UE mają sobie coś do powiedzenia, to decydują się na takie kroki - tłumaczył Jabłoński.
Przedstawiciel Komisji Europejskiej w Polsce Marek Prawda powiedział, że rozmowa w MSZ-cie była bardzo rzeczowa i przebiegła w przyjaznej atmosferze i będzie kontynuowana podczas najbliższej wizyty wiceszefowej Komisji Europejskiej Very Jourovej w Polsce.
- Myślę, że to powinien być początek dialogu, o którym Komisja stale mówi i o który stale apeluje. Komisja oczywiście zastrzega sobie prawo stosowania tych narzędzi, które ma, aby zapewnić ochronę sędziów przed wpływami politycznymi - powiedział Prawda.
Komisja Europejska wysłała do unijnego Trybunału Sprawiedliwości wniosek o środki tymczasowe i zawieszenie działania Izby Dyscyplinarnej. Rzecznik Komisji mówi, że ma zastrzeżenia do jej funkcjonowania. Rząd odpowiada, że podejmowane decyzje są zgodne z prawem.
Po tych słowach przedstawiciel Komisji Europejskiej w Polsce Marek Prawda został wezwany do MSZ. Wiceszef resortu Paweł Jabłoński podkreślił, że wypowiedź rzecznika Komisji Europejskiej, polski rząd ocenia jako całkowicie niedopuszczalną.
- Sformułowania użyte w piątek przez rzecznika są sprzeczne z rekomendacjami, które sama Komisja kierowała wobec Polski. Naszym zdaniem, jest to niedopuszczalne. Z tego właśnie względu zdecydowaliśmy się na ten krok, który jest rzeczywiście krokiem może nie używanym bardzo często, ale jest krokiem normalnym w relacjach dyplomatycznych. W sytuacji, kiedy dwie strony stosunków międzynarodowych, wzajemnych także w ramach UE mają sobie coś do powiedzenia, to decydują się na takie kroki - tłumaczył Jabłoński.
Przedstawiciel Komisji Europejskiej w Polsce Marek Prawda powiedział, że rozmowa w MSZ-cie była bardzo rzeczowa i przebiegła w przyjaznej atmosferze i będzie kontynuowana podczas najbliższej wizyty wiceszefowej Komisji Europejskiej Very Jourovej w Polsce.
- Myślę, że to powinien być początek dialogu, o którym Komisja stale mówi i o który stale apeluje. Komisja oczywiście zastrzega sobie prawo stosowania tych narzędzi, które ma, aby zapewnić ochronę sędziów przed wpływami politycznymi - powiedział Prawda.
Komisja Europejska wysłała do unijnego Trybunału Sprawiedliwości wniosek o środki tymczasowe i zawieszenie działania Izby Dyscyplinarnej. Rzecznik Komisji mówi, że ma zastrzeżenia do jej funkcjonowania. Rząd odpowiada, że podejmowane decyzje są zgodne z prawem.