Rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar wyjaśnił Informacyjnej Agencji Radiowej, że po wylądowaniu pasażerowie będą musieli wypełnić tak zwaną kartę lokalizacji i podać w niej swój adres zamieszkania lub miejsce, w którym będą przebywać w najbliższym czasie. Przez dwa tygodnie będą się z nimi kontaktować pracownicy inspekcji sanitarnej by dowiedzieć się, czy nie wystąpiły u nich objawy, mogące wskazywać na zarażenie się wirusem. Jeśli takie symptomy się pojawią, zostaną oni skierowani do najbliższego szpitala zakaźnego. Jan Bondar dodał, że pasażerowie, którzy już mają symptomy choroby, będą wstępnie badani przez lekarzy lotniskowych.

Główny Inspektorat Sanitarny zaleca, by nie podróżować do Azji Południowo-Wschodniej. Osoby, które już są w Chinach, powinny natomiast unikać miejsc zatłoczonych i bezwzględnie stosować się do zasad higieny.

Do tej pory wywołujący ostre zapalenie płuc koronawirus zabił 41 osób. Jest też ponad 1300 zarażonych. Zarażenia wirusem odnotowano już między innymi we Francji, w Australii, Japonii, Malezji, Korei Południowej, Tajlandii, Hongkongu i na Tajwanie.