Gruzini stawiają Polskę za wzór przeciwdziałania rosyjskiej agresji i propagandzie. „Polacy mają ogromne doświadczenie i są w tej kwestii nieugięci” - stwierdził w rozmowie z Polskim Radiem gruziński lekarz, który przez prawie dwa miesiące był więziony przez Rosjan w separatystycznej Osetii Południowej.
Waża Gaprindaszwili, który szedł do chorej kobiety, został zatrzymany w rejonie konfliktu gruzińsko-południowoosetyjskiego przez rosyjskich żołnierzy i oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy.
Gruziński lekarz apeluje do społeczności międzynarodowej, aby nie zostawiła jego kraju sam na sam z Rosją.
- Tylko międzynarodowa solidarność pozwoli takim krajom, jak Gruzja czy Ukraina skutecznie przeciwstawiać się rosyjskiej agresji - tłumaczył w rozmowie z Polskim Radiem. Waża Gaprindaszwili podkreślił, że „z Rosją nie należy podejmować walki - Rosję trzeba ignorować”.
- W tym czasie, gdy byłem w niewoli, zrozumiałem, że przecież my nie możemy okupować Rosji, ale możemy demonstrować swój sprzeciw i w tym muszą nam pomagać wszystkie wolne i rozwinięte kraje świata - oświadczył Waża Gaprindaszwili. Władze w Tbilisi od kilku tygodni odnotowują wzrost napięcia w rejonie konfliktu gruzińsko-południowoosetyjskiego. Separatyści i rosyjska armia zablokowały przejścia graniczne na linii okupacyjnej, prowadzą także akcję usuwania z przestrzeni publicznej języka i gruzińskiej kultury.
Gruziński lekarz apeluje do społeczności międzynarodowej, aby nie zostawiła jego kraju sam na sam z Rosją.
- Tylko międzynarodowa solidarność pozwoli takim krajom, jak Gruzja czy Ukraina skutecznie przeciwstawiać się rosyjskiej agresji - tłumaczył w rozmowie z Polskim Radiem. Waża Gaprindaszwili podkreślił, że „z Rosją nie należy podejmować walki - Rosję trzeba ignorować”.
- W tym czasie, gdy byłem w niewoli, zrozumiałem, że przecież my nie możemy okupować Rosji, ale możemy demonstrować swój sprzeciw i w tym muszą nam pomagać wszystkie wolne i rozwinięte kraje świata - oświadczył Waża Gaprindaszwili. Władze w Tbilisi od kilku tygodni odnotowują wzrost napięcia w rejonie konfliktu gruzińsko-południowoosetyjskiego. Separatyści i rosyjska armia zablokowały przejścia graniczne na linii okupacyjnej, prowadzą także akcję usuwania z przestrzeni publicznej języka i gruzińskiej kultury.