Ponad połowa małych i średnich firm w Rosji określiła swoją sytuację jako katastrofalną - poinformowało biuro Rzecznika Praw Przedsiębiorców.
Dane zebrano 19 maja we wszystkich regionach Federacji Rosyjskiej. Rosyjscy przedsiębiorcy od kwietnia alarmują, że rządowe wsparcie w okresie pandemii jest niewystarczające i część z nich będzie musiała ogłosić bankructwo.
Na zlecenie Rzecznika Praw Przedsiębiorców Borysa Titowa, ankieterzy przeprowadzili wywiady z przedstawicielami 2055 firm. 53 procent uczestników monitoringu określiło sytuację swojej firmy jako katastrofalną. Tyle samo ankietowanych oświadczyło, że nie jest w stanie wypłacać pensji swoim pracownikom, a 43 proc. nie stać na opłacanie czynszu za wynajem pomieszczeń. Ponad 62 procent przedsiębiorców biorących udział w badaniu nie potrafi powiedzieć, czy uda im się przetrwać kryzys.
Wcześniej rosyjskie media niezależne poinformowały, że w Moskwie i innych dużych miastach bankructwo może ogłosić około 80 procent małych firm - głównie restauracji i zakładów usługowych.
Na zlecenie Rzecznika Praw Przedsiębiorców Borysa Titowa, ankieterzy przeprowadzili wywiady z przedstawicielami 2055 firm. 53 procent uczestników monitoringu określiło sytuację swojej firmy jako katastrofalną. Tyle samo ankietowanych oświadczyło, że nie jest w stanie wypłacać pensji swoim pracownikom, a 43 proc. nie stać na opłacanie czynszu za wynajem pomieszczeń. Ponad 62 procent przedsiębiorców biorących udział w badaniu nie potrafi powiedzieć, czy uda im się przetrwać kryzys.
Wcześniej rosyjskie media niezależne poinformowały, że w Moskwie i innych dużych miastach bankructwo może ogłosić około 80 procent małych firm - głównie restauracji i zakładów usługowych.